Nowości, strona 9

Zwycięzcy w konkursie Top Atrakcji 2015

Znamy już osoby, które wygrały u nas nagrody: 3 zestawy z nagrodami: Wejściówka rodzinna do Zamku Ogrodzieniec Wejściówka rodzinna do Ogrodu Doświadczeń w Krakowie Wejściówka rodzinna do Parku Sabat Krajno Wejściówka rodzinna do Parku Miniatru Dolnego Śląska Przewodniki Traseo Karta Krajtroter Gadżety PolskieSzlaki.pl: plecaczki, bidony, smycze i znaczki Wiesław Suchodolski Marzena Kriegel Agnieszka Monk 2 …
25 maj 2015 19:16

Nagrody dla Głosujących w plebiscycie Top Atrakcje 2015

Jak obiecywaliśmy, mamy nagrody dla Głosujących w plebiscycie Top Atrakcje 2015, znamy już zdobywców nagród, także oczekujcie dzisiaj maili, Zwycięzców ogłosimy jutro! Dziękujemy za wspólną zabawę 🙂 …
20 maj 2015 09:19

Wyniki plebiscytu Top Atrakcje 2015!

Zakończył się plebiscyt Top Atrakcje 2015 i znani są już Zwycięzcy! Internauci wybrali 5 hitów turystycznych na ten rok, a wyniki znajdują się tutaj. W finałowym głosowaniu oddano aż 14 741 głosów, co sprawia, że wyniki są rzetelne i miarodajne. Top Atrakcjami 2015 są: Ogród Doświadczeń w Krakowie w kategorii Parki rozrywki, Kraków w kategorii Miasta i miejscowości, Wawel …
18 maj 2015 10:54

Nowonarodzony Konik Polski!

W minioną środę w Deli Parku koło Poznania urodził się Konik Polski i już w ten weekend można go oglądać na wybiegu. Jest wesoły, choć jeszcze trochę nieśmiały i niechętnie oddala się od swojej mamy. Konik szybko stał się "maskotką" i ulubieńcem odwiedzających Mini Zoo w Parku.   …
16 maj 2015 10:19

Top Atrakcje 2015 - 10 tys. głosów

Ten Finał Top Atrakcji jest wyjątkowy! Padło już 10 tys. głosów, to dla nas ogromna radość, że tak wielu Krajtroterów wybiera z nami turystyczne hity na rok 2015! Wśród pretendentów do miana Top Atrakcji prym wiedzie Kraków i jego atrakcje - Wawel oraz Ogród Doświadczeń. Zostało jeszcze tylko 10 dni i poznamy oficjalnych Zwycięzców! Głosuj …
06 maj 2015 12:15

Nowa aplikacja Polskich Szlaków już jest!

Miło nam poinformować, że można już instalować naszą nową aplikację! Znajdziesz w niej 5000 tys. ciekawych miejsc z opisami i zdjęciami, które są zaznaczone na mapie, a ponadto szlaki turystyczne, bazę noclegową i filmiki. Apka wyszukuje atrakcje w pobliżu, zaznacza odwiedzone, pokazuje odległość, a to wszystko za darmo! Teraz na pewno każdy wyjazd będzie udany 🙂 Aplikację można pobrać tutaj …
24 kwiecień 2015 08:50

Finał Top Atrakcji 2015

Cały czas trwa finał plebiscytu Top Atrakcje 2015, w którym padło już... 7,5 tys. głosów! To zdecydowanie nasz rekord! Wśród Parków Rozrywki wygrywa Ogród Doświadczeń z liczbą głosów 2816. Najlepszym miastem jak dotąd jest bez niespodzianek Kraków i ma aż 3025 głosów. W kategorii zamki i pałace rządzi Wawel …
23 kwiecień 2015 11:15

Majówka z atrakcjami w Inwałd Parku i darmowe wejściówki!

W dniach 1-3 maja w Inwałd Parku, na terenie pomiędzy Parkiem Miniatur a Warownią w godzinach 12.00-18.00 odbędzie się Rodzinna Majówka, na którą wstęp jest bezpłatny! Inwałd Park to dwudniowy bilet wstępu do 5 parków tematycznych: Parku Miniatur, Średniowiecznej Warowni, Dinolandii, Ogrodu Jana Pawła II i Mini Zoo "Kucyk". Cena biletu normalnego to …
20 kwiecień 2015 11:59

Finał plebiscytu Top Atrakcje 2015

Właśnie rozpoczęło się głosowanie finałowe Top Atrakcji 2015, w eliminacjach padło upragnione 5 tys. głosów i nie obyło się bez niespodzianek 🙂 Finalistów możesz zobaczyć tutaj. Oddaj głos i zdobądź nagrody: 3 zestawy z nagrodami: - wejściówka rodzinna (2+2) do Zamku Ogrodzieniec - wejściówka rodzinna (2+2) do Ogrodu Doświadczeń w Krakowie - wejśció…
15 kwiecień 2015 11:33

Siewierz nieplanowany

Planowaliśmy już od dawna Dolinki Krakowskie i zamek Tenczyn, ale podczas jazdy samochodem coś nam się pogoda nie podobała, zapowiadali najpierw pełne słońce, potem zachmurzenie, a tu już raniutko chmury na niebie, no więc potem tylko gorzej? A do tego jednak nie jest zielono, drzewa jeszcze smutne i szare, no więc dolinki poczekają, a my przystanek w Siewierzu.

Co prawda pogoda jednak zrobiła nam psikusa na odwrót, bo zrobiło się potem ładnie, ale wykorzystaliśmy też dobrze ten dzień. Najpierw Rynek w Siewierzu, dawny budynek Starej Gminy, w którym jest IT, ale była nieczynna i informacja, że przeniesiona na zamek. No więc spacerkiem na zamek. Na szczęście dziedziniec już otwarty, choć dopiero organizacja przed sezonem. Prace naprawcze trwają tu od kilku lat i nadal widać je dobrze, efekty też widać. Zabezpieczone mury w wielu fragmentach, dostępna wieża, wystawa w piwnicach i zakończone prace archeologiczne. Można też posłuchać o historii tego miejsca, bowiem są przedstawiciele gminy chętni do opowieści. Wszystko gratis 🙂

Pod zamkiem powstał wspaniały ośrodek sportowy na powietrzu, super sprawa dla mieszkańców i nie tylko. Też gratis, jest fajny plac zabaw, bogata siłownia na powietrzu, bieżnia do biegania, skatepark i ławeczki. Można odpocząć, zmęczyć się, poopalać, wszystko w jednym miejscu 🙂

Po Siewierzu pojechaliśmy na Pogorię, bo dzieci nas męczyły o trochę czynnej rekreacji, Dominika wzięła hulajnogę, a Natalia rolki, które były dla niej wielkim tabu, tzn. nie umiała się na nich zupełnie poruszać. Pogoria IV czyli Kuźnica Warężyńska to idealne miejsce na te sprawy - gładziutki asfalcik wiedzie przez ponad 1 km wzdłuż jeziorka, pełno tu rolkowców, rowerzystów, spacerowiczów. Przemierzyliśmy tę drogę w obie strony i Natalia załapała, o co chodzi z rolkami 🙂 Potem jeszcze krótki spacerek koło Trójeczki i do domku.

11 kwiecień 2015 10:50

Naklejki dla Finalistów Top Atrakcji 2015

Przygotowaliśmy naklejki dla Finalistów i Zwycięzców tegorocznej edycji plebiscytu Top Atrakcje 2015. Już we wtorek 14 kwietnia zakończą się eliminacje i ujawni się dziesięciu Finalistów, którzy otrzymają od nas naklejki. Po głosowaniu finałowym w połowie maja roześlemy dodatkowo 5 naklejek dla Zwycięzców w poszczególnych kategoriach. Finaliści otrzymają od nas również naklejki PolskieSzlaki …
10 kwiecień 2015 12:09

Top Atrakcje 2015 - 4 tys. głosów!

Pędzę poinformować, że w plebiscycie Top Atrakcje 2015 padło już 4 tys. głosów! Przodują parki rozrywki, a wśród nich Park Sabat Krajno, który zdobył aż 1085 głosów. Wśród miast wygrywa nadal Kraków z 686 głosami. Wszystkie zamki przegonił znacząco Zamek w Malborku zdobywając 1068 głosów. Najpopularniejszym obiektem sakralnym w plebiscycie …
08 kwiecień 2015 12:23

Wesołych Świąt

Spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy, z obfitością darów wszelakich życzy wszystkim Krajtroterom redakcja portalu Polskie Szlaki. Wesołych Świąt!!! …
03 kwiecień 2015 09:53

Wielkanoc idzie wielkimi krokami

31 marzec 2015 11:50

Top Atrakcje 2015 - 3 tys. głosów!

No i wybiło już jakiś czas temu 3 tys. głosów w ankiecie o parkach rozrywki w plebiscycie Top Atrakcje 2015! Najwięcej głosów, bo aż 951 ma Ogród Doświadczeń w Krakowie. Wśród miast najwięcej głosów - 574 zebrał Kraków, wśród zamków prym wiedzie zamek w Malborku z 783 głosami. Najpopularniejszym obiektem sakralnym w …
30 marzec 2015 11:08

Brzeg - zwiedzanie zamku

Zamek w Brzegu to wspaniały zabytek, cenny głównie z tego powodu, że pochowano tu wielu Piastów, w sobotę zamek jest udostępniony turystom bezpłatnie, skorzystaliśmy z tego i odwiedziliśmy Muzeum. Mnie najbardziej podoba się dolne piętro, z grobowcami właśnie, z cegłą gołą. Ale i górne kondygnacje robią wrażenie, ze sztuką sakralną i świecką. Stoją tu ogromne rzeźby, kolorowe, wyglądają jak z kamienia, a są... z drewna, z tyłu często wydrążone można sobie to dokładnie pooglądać, jak są zbudowane z kawałków lub kawałów drewna. Bardzo polecam to miejsce, bo jest bardzo ciekawe. Dziedziniec przypomina Wawel, z krużgankami.

Rynek w  Brzegu też miejscami jest bardzo ciekawy, z Ratuszem, ładnie zrewitalizowano też plac przy starym gotyckim kościele Św. Mikołaja, stanęły ławeczki, wybrukowano nawierzchnię i muszę przyznać, że Brzeg zaś zaskoczył bardzo tym razem. Byliśmy tu około 8 lat temu, latem, było głucho, cicho, nie można było zjeść, żadnej knajpki, sklepu i żywej duszy. Tylko zamek wtedy też zwiedziliśmy, ale też prócz nas nie było nikogo. Tym razem ludzi było znacznie więcej i to w różnych zakątkach.

21 marzec 2015 14:54

Top Atrakcje 2015 - 2 tys. głosów!

Dopiero pisałam o pierwszym tysiącu głosów w Top Atrakcjach 2015, a tu już mamy dobre ponad 2 tys. głosów. Najchętniej oceniane są w dalszym ciągu Parki rozrywki, a w dalszej kolejności Miasta i miejscowości. Zachęcamy do głosowania, aby każdy Krajtroter przyczynił się do wyboru hitów turystycznych na ten rok! Ankieta znajduje się pod adresem: …
20 marzec 2015 13:36

Top Atrakcje 2015 - pierwszych 1000 głosów!

Plebiscyt Top Atrakcje 2015 rozwija się pełną parą! Jedna z ankiet - Miasta i miejscowości osiągnęła już 1000 głosów, zaraz za nią plasują się Parki Rozrywki z 940 głosami. Klarują się pretendenci do głosowania finałowego, niektóre wyniki zaskakują, inne są przewidywalne. Ale głosowanie potrwa do 14 kwietnia, więc jeszcze wszystko się może zdarzyć 🙂 Wybieraj z nami Top Atrakcje …
18 marzec 2015 11:50

Żabie Doły - pierwsze tchnienia wiosny

Żabie Doły to Zespół Przyrodniczo- Krajobrazowy na granicy Bytomia i Chorzowa. To takie miejsce najpierw zabrane przyrodzie przez człowieka, a potem znów jej oddane. Dziś chroni się tu siedliska, miejsca gniazdowania ptactwa wodnego. Już w XII wieku eksploatowano tu rudy cynku i ołowiu, a później, głębiej wydobywano węgiel kamienny. Powstały tu niecki, zapadliska, hałdy z odpadami. Obszar ten zalano i powstały zbiorniki wodne bardzo cenne dziś pod względem ornitologicznym. Spotkać tu można ponad 100 gatunków ptaków, w tym gatunki chronione, jak bąk, cyraneczka, łabędź niemy czy śmieszka. Jest też dużo gryzoni.

Dla ludzi to bardzo ciekawy teren, w którym można odpocząć od miasta. Sporo tu wędkarzy, spacerowiczów, rowerzystów i biegaczy. My też lubimy tu pospacerzyć czasem 🙂

13 marzec 2015 12:15

Wkrótce wyniki konkursu!

W poniedziałek ogłosimy, kto otrzyma od nas przewodnik "Jura. Od Częstochowy do Krakowa" wyd. Compass. Prawdopodobnie będziemy mogli rozdać więcej niż zapowiadane 3 książki, także więcej Krajtroterów z ciekawymi wycieczkami wakacyjnymi otrzyma przewodnik 🙂 …
11 marzec 2015 00:00

Top Atrakcje 2015

Eliminacje: 9 marca 2015 - 14 kwietnia 2015 Finał: 15 kwietnia 2015 - 15 maja 2015 Zapraszamy do wzięcia udziału w plebiscycie Top Atrakcje 2015, w którym wybieramy najlepsze atrakcje turystyczne w Polsce na rok 2015! To już czwarta edycja tego plebiscytu. Top Atrakcje przeprowadzamy w dwóch etapach - w eliminacjach i głosowaniu finałowym. W eliminacjach biorą udział atrakcje wytypowane przez redakcję …
02 marzec 2015 13:03

Wrocław - Rynek, Ostrów Tumski i Krasnale

Będąc we Wrocławiu na Targach, nie mogliśmy pominąć pięknego Rynku, akurat nam tu pięknie pogoda przypasowała 🙂 Na rynku i w okolicach coraz więcej krasnali, na które dziewczyny zrobiły małe polowanie 🙂 No i Ratusz - dawno już go nie oglądaliśmy, ostatnio jak byliśmy we Wrocławiu, to Dominiczkę w sporym już brzuszku nosiłam po całym mieście, dziś już sama dzielnie chodziła i muszę ją pochwalić, że to pierwsza dłuższa wycieczka, kiedy nam Dominika na nóżki nie narzekała, że bolą, że trzeba nosić... 🙂

Po krasnalach i okołorynkowych spacerkach jeszcze nam pozostał Ostrów Tumski, którego też pominąć nie wolno. To piękne, czarowne i zaciszne mimo ludzi miejsce. Tu już pogoda się popsuła nieco, ale nie przeszkodziło nam to.

01 marzec 2015 12:28

Zoo i Afrykarium

Zoo we Wrocławiu to od dawna miejsce znane i popularne, ale nowe Afrykarium, otwarte całkiem niedawno to nowa era w dziejach tego miejsca 🙂 Tłumy turystów tu są niemal każdego dnia i wcale to nie dziwne, bo Afrykarium zachwyca swą urodą i innowacyjnymi rozwiązaniami. To piękne, miejsce, edukacyjne i robiące wielkie wrażenie. Szkoda, że zwiedza się w tłumie, ale warto! Są jasno określone godziny niektórych zwierząt, także można oglądać to ciekawe wydarzenie, my akurat oglądaliśmy karmienie kotików, czyli dużych fok oraz tońców - takich małych pingwinków. Ponadto niemałe wrażenie zrobiły krokodyle, spokojne i nieruchome z pozoru, jak nagle się jeden zerwał i skoczył na drugiego to było niezwykłe. Ciekawe są też manaty - wielkie obłe stworzenia 🙂 Hipcie słodkie, pewnie tylko z daleka 🙂 No i ten tunel, gdzie szkło ponad głową i pływają przy samej głowie płaszczki i rekiny... Bardzo fajne przeżycie, radzę zostawić ubrania w szatni w porze zimnej, bo gorąco tam jest i noszenie wszystkiego utrudnia zwiedzanie.

28 luty 2015 09:30

Beskid Śląski zimą

Beskid Śląski to wspaniałe miejsce na zimowy wypoczynek, narciarski i nie tylko. Bardzo popularny, poza Szczyrkiem, jest Ustroń, a w nim Czantoria z nowoczesną koleją linową i trasami zjazdowymi, a także Równica dostępna dla samochodów. Na stoku Równicy czeka na turystów Leśny Park Niespodzianek ze zwierzętami żyjącymi w polskich lasach oraz z ptakami drapieżnymi, które dają tu niezłe pokazy. Zaś dla narciarzy biegowych idealna jest Kubalonka z dobrze przygotowanymi trasami. Wszędzie na mniejszych górkach widać zaś dzieci na sankach i jabłuszkach, w wielu miejscach, np. na Kubalonce czy w Wiśle, w Dolinie Białej Wisełki zapraszają konne kuligi.

16 luty 2015 13:46

Równica i Leśny Park Niespodzianek

Równica to popularna góra w Beskidzie Śląskim, w Ustroniu, bardzo licznie odwiedzana m.in. dlatego, że można na nią wjechać samochodem, ale też dlatego, że jest atrakcyjna, z fajnymi widokami i z cudnym Leśnym Parkiem Niespodzianek na jej zboczach.

Słyszałam o Leśnym Parku Niespodzianek w Ustroniu wiele razy, ale nie sądziłam że jest aż taki wspaniały, dla dzieci miejsce wymarzone, ale nie tylko dla dzieci. Po pokazie obeszliśmy cały park, a o 14.00 był pokaz ptaków drapieżnych w sokolarni, również fantastyczny. To ciekawe że można tak współpracować z ptakami. 

Poza pokazami ptaków można tu obejrzeć wiele innych zwierząt, jeleniowate w dużej mierze chodzą wolno po całym parku, jest ich wiele. Dzieci zachwycone, niektóre samce były większe od nich, a i samice przewyższały Dominikę. Działa tam prawo dżungli, Donia chciała karmić najmłodsze, ale były one przeganiane przez większe, głównie samce. Luźno chodziły też muflony, dość strachliwe zwierzątka, choć rogami budziły respekt, podobnie jak daniele. Część jeleniowatych było za ogrodzeniem, a wśród nich... żubry, super oglądać je z tak bliska i w dodatku obok saren.

12 luty 2015 12:43

Zimowy Park Repecki

Skorzystaliśmy z ładnego dnia i wczesne przedpołudnie spędziliśmy w Parku Repeckim w Tarnowskich Górach, w tym, w którym znajduje się Sztolnia Czarnego Pstrąga. My doszliśmy do Szybu Sylwester, gdzie rozbudowuje się infrastruktura turystyczna. Niedaleko szybu płynie sobie Drama, w części zamarznięta. Przy okazji dzieci też miały frajdę na zjeżdżaczach 🙂 Ładny par, sporo ludzi spacerujących i biegających, tablice informacyjne i dydaktyczne. Przyjemne miejsce.

To było jeszcze przed nawałem śniegu, dziś chyba trudno byłoby tam przejść gdziekolwiek, sypie u nas aż miło.

07 luty 2015 12:57

Zimowy park w Tarnowskich Górach

Wreszcie się otrząsnęliśmy po Świętowaniu i obżarstwie i wyszliśmy na spacer, do Dużego Parku, żeby przy okazji zrobić dzieciom frajdę i pozjeżdżać z górek 🙂 Jeszcze chyba nie pokazywałam parku miejskiego w Tarnowskich Górach, nie jest zniewalający, miejscami bardziej przypomina las niż park, ale ma swoje lepsze fragmenty 🙂 Duuuża górka, z której jeszcze ja jako małe dziecko zjeżdżałam na nartkach, najbardziej przypadła naszym dziewczynom do gustu 🙂

30 grudzień 2014 14:18

Wesołych Świąt

Każdy już czym prędzej bieży, by dołączyć do pasterzy I ja spieszę z życzeniami, bo nie mogę być tam z Wami Zdrowia, szczęścia, pomyślności i niech dobro wśród Was gości I niech Boga wielka moc na Was spłynie w świętą noc Wesołych Świąt wszystkim Krajtroterom życzymy my - redakcja portalu Polskie Szlaki 🙂 …
23 grudzień 2014 08:52

Tarnowskie Góry Świątecznie

Jarmark w Tarnowskich Górach trwał tydzień, a dziś w sobotę była kulminacja, imprezy cały dzień, z koncertami i zabawami dla dzieci. Były śliczne psy husky, szkoda, że bez śniegu, bo i sanie miały 🙂

20 grudzień 2014 19:54

Kirkut w Łodzi

Kirkut w Łodzi to największy cmentarz żydowski w Polsce, spoczywa tu około 230 tys. Żydów. W momencie gdy powstawał, był największy w Europie, obecnie wielkością przewyższa go kirkut w Berlinie. Łódzki kirkut przy ul. Brackiej powstał w 1892 roku, najpierw służył jako miejsce pochówku ofiar epidemii cholery, miejsce spoczynku zaleźli tu również pomordowani w łódzkim getcie.

Kirkut w Łodzi robi niemałe wrażenie, otacza go ceglany mur, główna brama prowadzi od ul. Chryzantem, ale od lat jest nieczynna, obecnie wchodzi się przez boczną furtę przy ul. Brackiej. Za cmentarnym ogrodzeniem znajduje się Dom Przedpogrzebowy, brama wewnętrzna, a dalej rozpoczyna się niespotykana gdzie indziej gąszcz macew. Są zwykłe nagrobki, również współczesne, ale tych jest mało. Większość z nich pamięta XIX i początek XX wieku.

11 listopad 2014 10:19

Szlak Łódź Bajkowa

Kto by pomyślał, że Łódź nie tylko turystyczna jest, ale jeszcze atrakcyjna dla dzieci 🙂 W mieście powstał Szlak turystyczny Bajkowa Łódź, który przypomina postaci z filmów zrealizowanych przez Studio Małych Form Filmowych Se-ma-for z Łodzi. Rzeźby bajkowych postaci jest 8 i stoją w różnych punktach w mieście. My zobaczyliśmy 5,5, dlaczego tak dziwnie? Ano Ćwirek niestety akurat gdzieś pofrunął razem z gniazdkiem i zobaczyliśmy tylko gałązkę, na której chyba zwykle siedział. Ale było nasze rozczarowanie brakiem Wróbla Ćwirka 😢

Inne postaci, które nam się udało zobaczyć to: Miś Uszatek na Piotrkowskiej pod IT, Maurycy i Hawranek pod Zoo na ul. Konstantynowskiej, Plastuś z Plastusiowego Pamiętnika stoi przed placem zabaw w Parku Sienkiewicza, Filemon i Bonifacy są pod Muzeum Kinematografii przy ul. Piłsudskiego 61. Pod Domem Kultury jest Zaczarowany Ołówek.

Nie zobaczyliśmy Trzech Misiów pod Białą Fabryką, chyba po prostu przeoczyliśmy i nie dotarliśmy do AquaParku gdzie stoi ponoć Pingwinek Pik Pok.

11 listopad 2014 10:08

Ulica Piotrkowska w Łodzi

Po Piotrkowskiej w Łodzi chodziliśmy 2 dni, ale w drugim już tylko fragmentami, natomiast w pierwszym dniu przeszliśmy od Rynku, przez Plac Wolności i całą Piotrkowską aż do Białej Fabryki. Stamtąd wróciliśmy tramwajem ku wielkiej uciesze dzieci do auta. Uwielbiają tramwaje, bo u nas w mieście ich nie ma, już w Krakowie im frajdę robiliśmy i teraz znowu. Zresztą nie byłoby innej rady, bo 4 km z powrotem do góry nie dalibyśmy rady, już my byliśmy zmęczeni a co dopiero dzieci.

Piotrkowska jest pięknym deptakiem, od Placu Wolności przez długi odcinek jest pozbawiona ruchu, ani samochody, ani tramwaje ani autobusy tamtędy nie jeżdżą, to ponoć najdłuższy deptak w Europie! Tylko ryksze, charakterystyczna rzecz dla tego miejsca 🙂 Budowle w większości są pięknie odnowione, kamienice niektóre zachwycają. Po drodze spotkać można ciekawe pomniki i rzeźby - Twórcy Łodzi, Fortepian Rubinsteina, Ławeczkę Tuwima, Misia Uszatka, warto wszędzie przystanąć, zresztą w poniedziałek do niektórych trudno było się dopchać, w Święto Niepodległości było znacznie luźniej i spokojniej 🙂 Niestety Muzeum Włókiennictwa nie było otwarte podczas naszego pobytu, o czym już w domu wiedziałam, bo akurat w wolne dni jest nieczynne i w pn, no szkoda, chciałam je zwiedzić.

10 listopad 2014 15:43

Zoo w Łodzi

Poniedziałek w Łodzi spędziliśmy m.in. w Zoo. Jak zwykle wstaliśmy wcześnie i byliśmy pierwsi wśród zwiedzających 🙂 Taka informacja dla turystów, Zoo czynne jest od 9.00, ale pawilony wewnętrzne są otwierane dopiero o 10.00. Więc my najpierw spacerowaliśmy na powietrzu, z korzyścią dla naszych nosów.

Zoo w Łodzi to bardzo fajny obiekt, bardzo dużo ciekawych zwierząt, a do tego duże, fajnie pomyślane wybiegi, pozwalające obserwować zwierzęta, np. świetny pomysł na gepardy, gdzie jest wiele szyb do podglądania, a jedna wchodzi w wybieg więc nie tylko można obserwować na wprost, ale i z boków, np. jak zwierzak podchodzi do nas, a podchodził do szyby na odległość kilka cm od nas, świetna sprawa 🙂

Polecam Zoo w Łodzi na długi przyjemny spacer, my spędziliśmy w nim 3 godziny, a zleciało jak chwila 🙂 Zoo jest dobrze wykorzystane, z wybiegu do wybiegu jest blisko i nie ma prawa się tu nudzić, są też place zabaw dla dzieci, latem działają sklepiki i restauracja i lodziarnia

10 listopad 2014 10:48

Cmentarz Stary w Łodzi

Stary Cmentarz w Łodzi warto odwiedzić, to miejsce zadumy, ale też pięknych zabytków, cmentarz powstał w 1855 roku i dzieli się na 3 części - ewangelicka, katolicką i prawosławną. W każdej z nich prócz nowych grobów odnaleźć można piękne zabytkowe nagrobki i cenne mauzolea łódzkich fabrykantów. Nad częścią ewangelicką góruje Kaplica Scheiblerów, aktualnie remontowana, nad częścią katolicką mauzoleum Heinzlów. Polecam spacer w tym niezwykłym miejscu. Mnie urzekło wiele zabytkowych nagrobków, a szczególnie Grób małego dziecka śpiącego na poduszce. Mieści się za Kaplicą Scheiblerów, w cieniu drzew, na kamiennej poduszce spoczywa małe dzieciątko. To grób 4-letniego chłopca z 1909 roku, który w 2006 roku został odkryty podczas porządków. Ale takich miejsc jest tutaj naprawdę sporo, bo cmentarz jest duży i kryje wiele tajemnic...

09 listopad 2014 13:52

Pabianice

Pabianice, mimo że to miasto, to przywodzi na myśl typową ulicówkę - prawie wszystko, co ważne i ładne, stoi przy głównej ulicy Zamkowej, a jest to renesansowy kościół Św. Mateusza, renesansowy zamek, obecnie Muzeum, dawne fabryki, w jednej powstał luksusowy hotel, dawne biura, pałac zarządców, murowane domy tkaczy, kościół ewangelicki, a w dali widać wysokie wieże kościoła mariackiego. Ale warto wejść głębiej w jedną w uliczek - Św. Jana, tam pod numerem 20 stoi piękny drewniany Dom Tkacza, ślicznie odremontowany kryje dziś kawiarnię.

09 listopad 2014 13:16

Experymentarium w Łodzi

Experymentarium to bardzo ciekawe miejsce, mieści się w popularnej Manufakturze w Łodzi. To centrum nauki, w którym wszystko przekazane jest na zasadzie zabawy i ciekawych doświadczeń, przypomina to właśnie Ogród Doświadczeń w Krakowie. Polecam każdemu to miejsce, z pewnością nie tylko dzieci się zabawią, w kąciku logicznym można długo posiedzieć i pogłówkować, a pracownicy pomagają ułożyć wszystko jak trzeba, gdy nie damy rady 🙂 Można też podać komuś głowę na talerzu 😉 Fajne miejsce zabawy, a wszystko pod dachem, więc czynne przez cały rok, niezależnie od pogody!

Całość podzielona jest na działy - zmysły, magnetyzm, biologia, travel, ruch i logika, w dziale biologia można ułożyć wnętrzności człowieka w sztucznym brzuchu, fajna zabawa, choć niełatwa 🙂

09 listopad 2014 12:41

Piotrków Trybunalski

Piotrków Trybunalski to bardzo ładne historyczne miasteczko, obecnie Zamek Królewski wybudowany dla Zygmunta Starego jest odnawiany, istnieje tu Muzeum, przydałoby się i w innych częściach miastach nieco wyremontować, ale ogólnie miasteczko zadbane, z ciekawymi zabytkami, bardzo fajne na spacer śladami historii. Co ciekawe na ulicy Farnej w wyremontowaną ulicę wmurowano w 2012 roku herby cechów rzemiosł piotrkowskich, fajna atrakcja, unikatowa aleja 🙂

Poza zamkiem stoi w Piotrkowie kilka ciekawych kościołów, m.in. najstarszy kościół farny Św. Jakuba, powstał już w XII wieku, ale dzisiejszy gotycki wygląd zyskał na przełomie XIV i XV wieku. Bardzo ładna jest cerkiew, wnętrze niestety było zamknięte, podobnie jak kościoła farnego, ale można było wejść na teren przy cerkiewny. Piękny jest też budynek sądu, mury miejskie. Ciekawy historycznie pręgierz na Rynku Trybunalskim. Warto tu wstąpić odwiedzając pobliską Łódź.

09 listopad 2014 09:15

Polska znana i mniej znana Elżbiety Dzikowskiej

Gdzie Biecz, a gdzie Giecz? Co to takiego Futoma i z czego słynie? A w czym Sandomierz Rzym przypomina? Gdzie starowierców szukać? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w najnowszej książce Elżbiety Dzikowskiej - „Polska znana i mniej znana"! To nietypowy przewodnik po Polsce, po miejscach mało znanych bądź w ogóle nieznanych, o których istnieniu się wie, jeśli …
26 październik 2014 13:06

Dworce w Tarnowskich Górach

Dworzec kolejowy w Tarnowskich Górach od lat niewiele się zmienił. To piękna zabytkowa budowla ładnie odremontowana. Na peronach widać coraz mniej pociągów, bo połączenia są likwidowane. Niegdyś Tarnowskie Góry to był jeden z największych węzłów kolejowych towarowych w Europie. Dziś o tej świetności tu już zapomniano, choć ślady są, torów sporo, choć część zachwaszczona. Najlepiej dworzec prezentuje się z estakady. Mieliśmy szczęście i akurat podczas naszej obecności pociąg nadjechał, więc była atrakcja 🙂

Obok dworca PKP od zawsze był też dworzec autobusowy, jednak nie prezentował się on dobrze, ba wręcz źle. Dworca jako budynku nie było, czerwono żółte perony stały od mojego dzieciństwa i trochę już straszyły. I tak kilka lat temu zaczęła się budowa nowego - nowoczesnego dworca. Dziś stoi w całej okazałości i jest dumą władz miasta. Ładny, oszklony budynek pozwala się ogrzać, zjeść, pójść do toalety. Perony również są całkiem nowe i prezentują się bardzo ładnie. To obecnie jedna z wizytówek miasta. Przed Dworcem autobusowym stanął drugi w mieście Gwarek - rzeźba, która ma co roku na Gwarki (wrześniowa impreza miasta) pojawiać się w innej części miasta. Pierwszy stanął w 2013 roku na deptaku - ulicy krakowskiej, drugi w tym roku stanął właśnie przed Przystankiem Europa, a trzeci za rok we wrześniu stanie przy dzwonnicy Gwarków koło kościoła Św. Piotra i Pawła.

26 październik 2014 08:26

Hubertus w Świerklańcu

Już od kilku lat jeździmy na hubertusy - świeto koni i myśliwych. Rok temu byliśmy w ośrodku w Zbrosławicach, ale w tym roku powróciliśmy znów do pięknego parku w Świerklańcu. Tutaj odbywa się gonitwa za liskiem na koniach, wyścigi psów gończych i konkurs na najładniejszy strój z epoki. Bardzo fajna impreza, podczas której miłośnicy zwierząt mają co oglądać, piękne konie galopujące po parku, śliczne pieski, głównie charty rosyjskie i angielskie. Zwykle były też ptaki drapieżne, ale w tym roku nie dotarły 🙂 Impreza odbywa się zawsze w październiku, zwykle w drugą lub trzecią sobotę. To wszystko w ładnej jesiennej scenerii pięknego zabytkowego parku w Świerklańcu, w którym niegdyś stał stary zamek piastowski i Mały Wersal Donnersmarcków. Dziś nie ma ślady tych budowli niestety, wielka szkoda, ale pozostały zabytkowe rzeźby i Dom Kawalera. Obecnie park jest ładnie odnowiony, powstały w wielu miejscach tablice informacyjne, rzeźby odnowiono. Działa też wreszcie po wielu latach fontanna stojąca w miejscu dawnego pałacu. Warto tu przyjechać na weekendowy spacer!

18 październik 2014 10:53

Spacer nad Jeziorem Nakło Chechło

Jesienna piękna pogoda zachęciła nas do spacerku nad jeziorkiem koło naszych Tarnowskich Gór. Jezioro Nakło Chechło jest znane na całym Śląsku, latem przyciąga wielu letników, teraz było spokojnie choć nie pusto 🙂 Nawet jedna z letnich knajpek jeszcze działała, sporo rowerzystów.

09 październik 2014 19:39

Lublin i Muzeum Wsi Lubelskiej

Niedzielę spędziliśmy w cudnym Lublinie, no to nie jest najlepszy dzień na zwiedzanie, bo wszyscy wtedy zwiedzają, no cóż, trzeba się umieć dzielić hehe Ludzi tłumy, bo akurat na Rynku  i w okolicy był Europejski Festiwal Smaku, nie wiem, czy zawsze jest, czy wyjątkowo teraz ale straganów sporo i pyszności wokoło, my skosztowaliśmy swojską pajdę ze smalcem i ogórkiem i pierogi z całej Polski - z kapustą, mięsem, góralskie z chrzanem, ruskie, ze szpinakiem, miały być nawet meksykańskie, ale się w naszej mieszance nie trafił 🙂 Były nalewki, sery, oleje, czekolady, a nawet wina Pana Makłowicza. 

Przedzierając się przez tłum doszliśmy na zamek, gdzie po raz pierwszy weszliśmy na dziedziniec, całkiem spory, tu spokojnie dość, więc trochę odpoczęliśmy od wrzawy, ale zaraz do niej wróciliśmy, bo Lublin to przecież moje ulubione miasto, a długo tu nie będziemy 🙂 Pospacerzyliśmy, pospacerzyliśmy i do samochodu.

I z tego wszystkiego zapomniałam napisać o Skansenie. Muzeum Wsi Lubelskiej jest fantastyczne, polecam każdemu, my byliśmy pierwszy raz i urzekło nas to miejsce, nawet dziewczynom się spodobało. A że mieliśmy szczęście trafić na Jarmark Koński, to Natalia szalała z radości! To inscenizacja jarmarku końskiego z lat 30-tych XX wieku, ciekawa sprawa. Ale wracając do Skansenu, bardzo rozległy, jest gdzie chodzić i co oglądać, chałupy, wnętrza, zwierzęta gospodarskie, jest wiatrak piękny zaraz na wstępie dworek, piękna zieleń i kwiecie, są uprawy, drewniany kościół, cmentarz, cerkiew i inne obiekty... Dostaje się plan, który ułatwia chodzenie, a bilet za taki obszar wcale nie drogi 12 zł, dla dzieci 6 zł, ale do 7 lat gratis. Polecam to miejsce!

07 wrzesień 2014 12:34

Farma Iluzji i Festiwal Iluzji

Na Farmę Iluzji w Mościskach wybraliśmy się podczas Festiwalu Sztuki Iluzji. To super święto z iluzjonistami, które polecam, ale nawet poza świętem Farma jest świetna, zrobiła na nas duże pozytywne wrażenie! Jest bardzo dużo atrakcji na dużym terenie, kilka z nich jest płatnych dodatkowo, ale bardzo dużo ciekawych atrakcji jest w ramach biletu.

Teraz jeszcze przez tydzień trwa wystawa aut filmowych, dodatkowo płatna, fajna sprawa, jest Złomek i wiele innych fajnych samochodów ze słynnych filmów. Jest też Farma ze zwierzątkami, są koniki, żółwiki, kózki, króliczki, raj dla dzieci. Bardzo fajny jest Tunel Zapomnienia i Labirynt Luster. To trzeba poznać samemu, bo nawet trudno to opowiedzieć, ale naprawdę fajnie przeżyć te wszystkie doświadczenia. Jest też bardzo fajna ścieżka zdrowia, szlak trapera, tratwy i inne atrakcje

No my też akurat byliśmy na Festiwalu Iluzji, na którym iluzjoniści czarowali, fajna sprawa, rzadko oglądana na żywo, niektórym momentami coś tam nie wychodziło, ale jak wychodziło to oczy szeroko otwierałam, bo ogólnie fajna jest magia 🙂

06 wrzesień 2014 12:43

Kazimierz Dolny

Kazimierz Dolny to piękne miasteczko, a teraz dodatkowo wspaniale odrestaurowane. Jak byliśmy ostatnim razem to kilka obiektów było w remoncie, teraz wszystkie zabytki prezentują się wspaniale. Koniecznie trzeba iść na Rynek z pięknymi kamienicami Przybyłów, gdyż to miejsce jest niezwykle urocze. Za Farą, ale w obrębie jej murów można podejść pod zamek i stamtąd zobaczyć cudny widok nie tylko na ruiny warowni, ale również w drugą stronę na Farę i dalej aż na Wisłę, my oglądaliśmy ten widok późnym popołudniem, ale o zachodzie słońca musi być jeszcze piękniej.

Jeszcze dalej można zwiedzać basztę, a po przeciwnej stronie Kazimierza warto się wybrać na bulwary nad Wisłą, romantyczne miejsce. Ludzi sporo, ale nie tłumnie, można wytrzymać, mimo że była to sobota. Na turystów czeka też Wzgórze Trzech Krzyży, ale my zrezygnowaliśmy, są też spichlerze nad Wisłą i inne zabytki, warto sobie pospacerować po tym miasteczku i zajrzeć w różne kąty, np. na Mały Rynek. Jest też komercja, kramy i kramiki, ale w tym miejscu to oczywiste, bo to słynne miasto w Polsce, za to zamiast okropnego kiczu z Chin, więcej tu rękodzieła i ładniejszych pamiątek. Ceny również mówią o tym, że to miejsce wyjątkowe 🙂

06 wrzesień 2014 09:21

Szydłowiec i Orońsko

Na naszej drodze znalazł się na szczęście piękny Szydłowiec 🙂 Bardzo ładne miasteczko, z efektownym zamkiem i parkiem oraz ładnym ryneczkiem. Mieliśmy pecha i szczęście zarazem. Pecha dlatego, bo wszystko rozkopane i w remoncie, a szczęście, że zabytki już zostały odnowione i tylko dolne partie i obejście prezentowało się źle, więc ogólnych widoków nie dało się robić. Ale same zabytki niczego sobie, dominująca biel, na zamku i bardzo ładnym Ratuszu, kościół ceglany, ale zadbany. Zrobiło na mnie wrażenie to miejsce, w przyszłym roku będzie na pewno cudnie. Przed Ratuszem stoi pręgierz, ciekawostka minionych czasów. Zaś w zamku urzekł mnie park dookoła, bardzo ładny.

Po Szydłowcu jeszcze zatrzymaliśmy się w Orońsku - tutaj jest Centrum Rzeźby - obiektów sporo, a każdy wykorzystany. Jest pałac, inne budynki, jakieś stodoły, jest też Muzeum Rzeźby Nowoczesnej, wszystko wśród zieleni, ładne miejsce, żeby pochodzić, artystą nie jestem, żeby duchowych uniesień z powodu rzeźby doznać, tym bardziej że ja zamiłowana bardziej w takiej drewnianej, staruszkowej, a tu nowoczesność zewsząd zaglądała 🙂 Ale miejsce na spokojny relaks super, bo cicho i ładnie.

05 wrzesień 2014 13:15

Jędrzejów i Mnichów

W trasie na Farmę Iluzji a właściwie do Puław, cos tam po drodze postanowiliśmy zwiedzić, jak zwykle. Traf padł na Jędrzejów, podobne zwiedzanie jak kilka lat temu, najpierw piękne Opactwo Cysterskie - jedno z najstarszych w Polsce! W tym roku obchodzono tu 250-tą rocznicą beatyfikacji bł. Wincentego Kadłubka, którego kaplicę z jego relikwiami można podziwiać w bazylice. Miejsce bardzo piękne i tchnie historią.

Do Muzeum Zegarów tylko podjechaliśmy, ale za to odkryliśmy nowe ciekawe miejsce - Zalew -malutki zbiornik wodny w centrum miasteczka, które zostało wspaniale zagospodarowane przez MOSiR. Teren jest ogrodzony, ale wstęp jest bezpłatny, jest wypożyczalnia sprzętu wodnego, ładny plac zabaw, knajpka z krzesełkami na molo, fontanna i darmowe ubikacje. Bardzo przyjemne i przyjazne miejsce.

Dalej pojechaliśmy do pobliskiego Mnichowa, gdzie czeka piękny drewniany kościółek Św. Szczepana. Akurat jest teraz w remoncie, ale i tak prezentuje się bardzo ładnie, rokokowe wnętrze jednak tym samym jest niedostępne, a szkoda bo w ołtarzu głównym z drewna modrzewiowego znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem w otoczeniu wot z XVII wieku. Obraz ten podobny jest do słynnego obrazu z Bazyliki Matki Bożej Większej w Rzymie. Przed kościołem stoi również drewniana dzwonnica. Kompleks znajduje się na Świętokrzyskim Szlaku Architektury Drewnianej.

Drewnem stoi też następne miejsce, które mieliśmy na trasie - a mianowicie Skansen w Tokarni - Muzeum Wsi Kieleckiej. Niestety, nie odwiedziliśmy jego wnętrza, bo zwyczajnie nie mieliśmy tyle czasu. Innym razem.

05 wrzesień 2014 10:14

Radom

Radom jest ładnym miastem, choć oczywiście moja opinia dotyczy ścisłego centrum. Zajechaliśmy najpierw na Rynek i tu zdziwienie, jakbyśmy do Toszka przyjechali albo innego niewielkiego miasteczka, rynek, choć słusznych rozmiarów, to pusty, cichy, gdzie ludzie? Uciekli? Może to prawda, że Radom nieciekawy i głuchy, choć jednak rynek zadbany i ładny. Wystarczyło przejść kilkaset metrów i od razu zmieniło się to nie do poznania. Po prostu Rynek nie łączy się bezpośrednio z tłumnym, gwarnym, kolorowym i nowoczesnym w niektórych elementach deptakiem, stąd chyba Rynek jest nieco odseparowanym miejscem.

Idąc deptakiem i jego najbliższymi okolicami dojdziemy do najbardziej reprezentacyjnych obiektów w mieście, są tu pałace, efektowne kamienice, nie wszystkie odremontowane pięknie, ale zdobne i ciekawe. Po drodze mija się kilka ładnych kościołów - koło dawnego zamku stoi kościół Św. Jana Chrzciciela o ciekawej bryle, dalej kościół Bernardynów i kościół garnizonowy. Najdalej wysunięta jest olbrzymia katedra - cudna bazylika Opieki NMP. Z niej wprost wychodzi się do parku, który znów doprowadza do deptaku. Uważam, że Radom w tej części jest naprawdę przyjemny i przyjazny, warty odwiedzenia.

05 wrzesień 2014 09:46

Puławy

Puławy to nie tak bardzo popularne miasteczko jak pobliski Kazimierz Dolny, ale to bardzo urokliwe miejsce, z pięknym pałacem Czartoryskich i wspaniałym parkiem dookoła. W Puławach osiedliśmy podczas tej 3-dniowej wycieczki, spaliśmy w ładnym i przyjemnym Hotelu Prima i odbyliśmy dwa spacery po parku pałacowym.

Kiedyś już odwiedziliśmy Puławy, ale przez park przeszliśmy tylko jak burza, tym razem mieliśmy więcej czasu 🙂 To bardzo ładne miejsce, polecam na spacery szczególnie dla tych, którzy nie lubią tłumów, bo tutaj spotyka się ludzi, ale pojedyncze okazy, głównie z pieskami, co bardzo spodobało się naszym dziewczynom, które mają nową tradycję, podchodzą do właścicieli i pytają czy mogą pogłaskać, udaje się w 90% przypadkach 🙂 

Wracając do Puław, pałac można zwiedzać w środku za biletami, a park jest otwarty od wczesnego ranka do wieczora i zwiedza się bezpłatnie. Najładniejsza poza pałacem jest Sybilla, a trochę podobny do niej jest kościół Wniebowzięcia NMP stojący po przeciwnej stronie pałacu.

05 wrzesień 2014 09:15

Szczyrk

W niedzielę wybraliśmy się do Szczyrku, pogoda była w sam raz, nie za gorąco, nie za zimno, więc postanowiliśmy długim spacerkiem poodwiedzać różne miejsca w tej popularnej miejscowości w Beskidzie Śląskim, choć dotąd głównie zimą, z racji ośrodków narciarskich, tras, wyciągów. Teraz i latem Szczyrk jest bardzo atrakcyjny. Deptak nad Żylicą od kilku już lat jest zrewitalizowany i zaprasza turystów, jest tu ścieżka piesza i dla rowerzystów, jest ładnie, a do tego powstały liczne atrakcje - gokarty, trampolina, dziecięce łódeczki, które widać na zdjęciach, towarzyszą temu też ławeczki i kwiecie, by przyjemniej było odpocząć. Są też knajpki, restauracje i karczmy, których w Szczyrku nie brakuje. My siedliśmy w Karczmie na Deptaku, bo nowo otwarta i oferuje kawę + ciastko za 5 zł, najtaniej w Szczyrku, a jedzenie dobre 🙂

Podeszliśmy też pod skocznie Skalite i do Sanktuarium Św. Jakuba - ładnego zabytkowego kościołka drewnianego. Zobaczyliśmy też dolną stację kolei na Skrzyczne, drugi etap, z Jaworzyny, jest już nowoczesny z kanapą 4-osobową, na dole wożą jeszcze 2-osobowe krzesełka. Postanowiliśmy za rok zdobyć Skrzyczne 🙂 Bez udziału kolejki jak się uda, lub tylko zjeżdżając

17 sierpień 2014 10:47

Rychwałd - Dzień Wojska Polskiego 15 sierpnia 2014

Jak co roku wybraliśmy się do Sanktuarium w Rychwałdzie na 15 sierpnia, czyli Święto Wniebowzięcia NMP a przy okazji obchody i feta z okazji Dnia Wojska Polskiego. Najpierw jest uroczysta msza z procesją, udziałem biskupa i oczywiście wojska, potem są pokazy wojskowe, a na koniec darmowa grochówka wojskowa i piwko 🙂 Bardzo fajna impreza i chyba coraz więcej widzów skupia.

15 sierpień 2014 20:14

Kolejka Elka

Kolejka Elka to super atrakcja w Parku Śląskim w Chorzowie, więc postanowiliśmy zrobić taką wycieczkę dzieciom. Jako że Dominika ma poniżej 125cm wzrostu, nie mogliśmy jechać krzesełkami, tylko gondolą. Może i dobrze, bo nie wiadomo jakby się w krzesełkach zachowywała 🙂 W Gondoli jest wygodnie i bezpiecznie, w upał trochę ciepło 🙂

Elka po latach nieużywania, teraz jest nowoczesna i znów cieszy turystów, chętnych nie brakuje 🙂 Trasa jej prowadzi spod Stadionu, gdzie jest stacja do Wesołego Miasteczka, gdzie znajduje się druga stacja. To około 2 km trasy a wiedzie ona ponad główną promenadą tak więc przejazd kolejką to wspaniała okazja do poznania serca Parku Śląskiego. Można przejechać w obie strony lub wybrać tańszą wersję i jechać w jedną stronę a w drugą się przespacerować. My jechaliśmy w obie strony, a spacerek zrobiliśmy sobie tak i tak 🙂

Zobaczyliśmy zwierzątka z zoo zza  ogrodzenia i dzieci musiały się przejechać na kucykach, obowiązkowy punkt programu naszych dzieci jak tylko pojawią się jakieś konie. Do tego po Parku Śląskim jeździ ciuchcia na kołach, bryczka oraz pociąg turystyczny. Jest też przystań z wypożyczalnią rowerków i innych wodnych pojazdów. Dołączając Elkę - Park Śląski jest bardzo atrakcyjnym miejscem na wypoczynek rodzinny, a że jest ogromny, można tu bywać kilka razy w roku, a i tak się nie nudzi! 🙂

10 sierpień 2014 10:27

Zamek Smoleń

Będąc w Ogrodzieńcu, nie mogliśmy nie odwiedzić pobliskiego zamku Smoleń, który zmienia się na naszych oczach 🙂 Wycieczka Magdaleny i Longina zaraziła mnie skutecznie, żeby się tam wybrać 🙂

Mury znacznie się poprawiły, sporo się nowych pojawiło, a co najważniejsze można teraz zwiedzać basztę, tzn. wejść po schodach na szczyt i zobaczyć stamtąd piękny widok 🙂 To wspaniale, że się ratuje zamek w Smoleniu, bo ruiny wcześniej groziły już zawaleniem i był zakaz wchodzić na nie, teraz zamek ponownie zachęca do zwiedzania i też od razu widać tu więcej turystów! Polecam odwiedzić "nowy" zamek Smoleń 🙂

Spod parkingu (na razie darmowego) trzeba kawałek iść pieszo, można iść prosto, ostro pod górę, koło tablicy "rezerwat przyrody Smoleń" i przy murach lewą stroną wejdzie się bramą kamienną na teren zamku, ale wygodniej iść nieco dalszą drogą, żółtym szlakiem, który odbija w prawo i okrąża ruiny.

02 sierpień 2014 09:53

Zamek Ogrodzieniec i Góra Birów

W ubiegły weekend 2-3 sierpnia 2014 miał miejsce na zamku Ogrodzieniec XVII Turniej Rycerski - ciekawa impreza przyciągająca wielu turystów. Skorzystaliśmy z tej okazji, aby odwiedzić ten jeden z najwspanialszych zamków na Jurze, tym bardziej że niedawno został oddany turystom po przeprowadzonych tu pracach renowacyjnych.

Zwiedzanie zamku jest teraz znacznie ciekawsze, można więcej zobaczyć, do większej liczy zakamarków zajrzeć, wspiąć się schodami na basztę po wspaniałe widoki. Zamek jest bardzo dobrze opisany, ponadto otrzymuje się szczegółowy plan zwiedzania, z nazwami poszczególnych części zamku, świetna sprawa. Generalnie trasa jest jednokierunkowa, choć są miejsca, jak schody na basztę, gdzie ruch odbywa się w obu kierunkach, w takie imprezy trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo naprawdę sporo turystów chce wówczas zwiedzić zamek. Zresztą to budujące, jak wielu Krajtroterów mamy w Polsce 🙂 Byliśmy w sobotę, pewnie w niedzielę było jeszcze tłumniej.

Turniej odbywał się na dziedzińcu, prócz pokazów walk, tańców i innych turniejów, były też liczne namioty oraz kramy, w których można było nabyć "stroje średniowieczne" jadło czy piwko z lokalnego Browaru Zawiercie. Polecam gorąco to miejsce, nie tylko podczas takich imprez, ale przez cały rok!

W pobliżu odwiedzić też warto Gród na Górze Birów, można kupić wspólny bilet na zamek i Górę, którą widać z zamku. Można podejść pieszo lub podjechać na parking płatny samochodem, stąd 500 m pieszo do Grodu. To również ciekawe miejsce, znacznie cichsze, gdzie wyobrazić sobie można życie naprawdę odległych naszych przodków. Roztaczają się stąd piękne widoki na Jurę, oczywiście na zamek Ogrodzieniec, ale też widać wieżę zamku w Smoleniu.

02 sierpień 2014 09:05

Park Ogrodzieniec

W sobotę wybraliśmy się do Ogrodzieńca a dokładniej Podzamcza do kompleksu parków rozrywki pod wspólną nazwą Park Ogrodzieniec. Od 4 lat istnieje Park Miniatur, a teraz powstały jeszcze dodatkowo 3 parki - Dom Strachów i Legend oraz Ogród Doświadczeń Fizyczny połączony wejściem z Parkiem Rozrywki dla dzieci, dodatkowo można też skorzystać z toru saneczkowego - świetna sprawa i uciecha nie tylko dla dzieci 🙂

Można wykupić bilety na poszczególne parki lub kupić wspólny bilet na wszystkie parki, tym bardziej że jest rodzinny i w ten sposób wychodzi najkorzystniej. W Parku Miniatur już kiedyś byliśmy, od tego czasu dodała się Jasna Góra, piękna makieta, powala też Wawel - ogromny i wspaniały, w ogóle miniatury są bardzo dbale wykonane i prezentują się bardzo ładnie, dodatkowo jest plac zabaw dla dzieci.

Pozostałe Parki to była dla nas nowość - Dom Strachów i Legend, dla dzieci dość straszny 🙂 można wybrać opcję ze światłem lub bez światła, z dziećmi na pewno polecam ze światłem, dość szybkie zwiedzanie, ale poznaje się kilka ciekawych legend jurajskich. Dom ten leży poniżej Parku Miniatur. Pod samym zamkiem natomiast ulokowały się Ogród Doświadczeń Fizycznych i Park Rozrywki dla najmłodszych oraz przylegający do nich tor saneczkowy. Osoby w każdym wieku znajdą tu coś dla siebie, dla dzieci naprawdę wielka frajda, a tor saneczkowy spodoba się każdemu, jest bezpiecznie, samemu kontroluje się szybkość jazdy.

02 sierpień 2014 08:39

Samochodem po Jeziorze Żywieckim

Tresna, Czernichów i Międzybrodzia - Bialskie i Żywieckie to fantastyczne rejony, przy ładnej pogodzie te tereny zachwycają swą urodą! Rozlewają się tutaj 2 jeziora połączone rzeką Sołą. Jezioro Żywieckie jest bardziej dla sportów wodnych i rekreacji na sprzęcie wodnym, znów Jezioro Międzybrodzkie jest bardziej do leżakowania choć i sprzęt wodny tutaj też jest dostępny.

Idąc tym torem na jeziorze żywieckim wypożyczyliśmy sobie rowerek a właściwie samochód i w rejs 🙂 Piękne widoki na zaporę w Tresnej, na góry, na przystanie i ośrodki wypoczynkowe. Mijał nas też statek, który kursuje po jeziorze Żywieckim.

Po rejsie wybraliśmy się na plażę w Czernichowie, to już nasze stałe miejsce 🙂 Fajnie, trawiasto, jest plac zabaw, są też rowerki do wypożyczania, jest bar i ubikacje (1 zł). Wejście i parking są darmowe, choć przy przywleczeniu ze sobą lodówki turystycznej trzeba zapłacić 20 zł. My byliśmy tylko z plecakiem, więc spoko. Byliśmy wcześnie rano, po 10.00 i dobrze, bo około południa już było mnóstwo ludzi i problem z parkowaniem.

26 lipiec 2014 13:21

Żywiec - Zamek i Park Zamkowy

Żywiec to zdecydowanie miasto, które żyje, Park Zamkowy inaczej Park Habsburgów, to miejsce niezwykle atrakcyjne, już u wlotu stoi pięknie utrzymany Zamek, udostępniony dla turystów jako Muzeum. Prócz pięknego dziedzińca z arkadami zobaczyć można ciekawe wystawy, np. jak zamek wyglądał w poszczególnych wiekach i znaleziska z wykopalisk archeologicznych, szokująca jest też wystawa narzędzi tortur. Pierwszy raz się trochę wgryzłam w temat, przyjrzałam się poczytałam, no i masakra. Nie takie złe czasy mamy 🙂

Obok zamku stoi pałac, również ładnie odremontowany, a zaraz za pałacem niewielki park miniatur. Poza zabytkami Park jest po prostu ładnym zielonym miejscem, cichym i z miejscami ustronnymi. Jest popularny Domek Chiński - kawiarnia, staw, fontanna, place zabaw, alejki, drzewa pomnikowe, wszystko oznaczone. A na skraju parku powstała wspaniała atrakcja dla dzieci, co ważne darmowa - stajnia miejska i mini zoo. Są tu konie, na których nawet można się przejechać. Są też inne zwięrzątka - daniele, kózki, pawie, osiołki, ptaki itp. Frajda dla dzieci. Tak więc odwiedzenie Parku w Żywcu nie zrujnuje kieszeni a da wiele zabawy dzieciom i dorosłym. Obszar jest dość duży, więc spokojnie można tu spędzić i pół dnia. A w pobliżu jest Konkatedra, Rynek, lodziarnia i smaczne jedzonko. Bez dzieci można też wybrać się na zwiedzanie Browaru (wejście od 18 lat), my jeszcze musimy trochę poczekać, kupiliśmy tylko kufle, bo stłukliśmy niestety 🙂

25 lipiec 2014 09:18

Leskowiec

Wczoraj, czyli w środę wybraliśmy się na Leskowiec (922 m n.p.m.) w Beskidzie Małym. Podjechaliśmy do Targoszowa i stamtąd ruszylismy żółtym szlakiem do góry. Na początku zaraz za zabudowaniami Targoszowa szlak jest dość uciążliwy, kamienisty i stromy, wąski wąwóz, koryto górskiego potoku, tyle że suchy, choć jak się przekonaliśmy nie zawsze 🙂

Potem robi się łagodniej i już pod szczytem Leskowca jest szeroko i przyjemnie 🙂 Całą drogę towarzyszyło nam słońce, choć pogoda była niepewna. Gdy zobaczyliśmy szczyt Leskowca, z krzyżem i szalasem, zobaczyliśmy też burzowe chmury i zaczęło pomrukiwać burzowo i popadywać. Nie wiedzieliśmy co dalej, z powrotem do auta czy do schroniska, ale Natalia była wystraszona i w telewizji usłyszała, że jak burza idzie to do najbliższego schroniska 🙂 No więc do schroniska. Na szlaku nie spotkaliśmy ani jednej osoby, na Leskowcu nikogo, za to w schronisku pełno ludzi. Jak już się rozsiedliśmy i zamówiliśmy zupki to się rozpadało na dobre, choć burza przeszła bokiem. Tym sposobem siedzieliśmy w schronisku na Groniu Jana Pawła II dość długo 🙂 Jak trochę przeszło, ruszyliśmy w dół. Pogoda się poprawiała i do auta już doszliśmy w słońcu. Fajna wycieczka, szkoda, że piękne widoki z Leskowca trochę były zakłócone o oglądane naprędce 🙂

23 lipiec 2014 12:49

Sucha Beskidzka

Sucha Beskidzka to miasto w Małopolsce, przy granicy z woj. śląskim. Słynie z zamku i Karczmy Rzym i tak raz do roku sobie ją odwiedzamy, z kilku powodów, poza tymi atrakcjami to jeszcze ciągnie nas tam targ, taki wiejski ze zwierzątkami no i kremówki, bardzo dobre 🙂

Ale tak tam jeździmy od iluś lat i mamy co roku wrażenie, że to miasto turystycznie zamiera, niby fajnie, bo takie atrakcje, a jednak nic się tam nie dzieje. I to trochę paradoks bo w zamku jest szkoła turystyczna, tak sobie z Łukaszem mówiliśmy, że powinni burzę mózgu na zajęciach zrobić albo temat zaliczeń dać, jak by tu Suchą ożywić. Bo okoliczne miejscowości, zresztą w całej Polsce, się odnawiają. Unijne pieniądze wszędzie widać, a to remonty, a to nowe rzeczy budują, nowoczesne place zabaw, parki rozrywki, atrakcje, rynki się odnawiają, cokolwiek, a tu nic, wszystko po staremu...

Nie wiem, czy też macie takie wrażenie, czy znacie Suchą, ale jakoś tak już od kilku lat nam się takie refleksje nasuwają.

22 lipiec 2014 15:02

Zamek Bolczów

Myślałam, że Zamek Bolczów to popularna atrakcja, bo nazwa dobrze mi się kojarzyła, gdzie sporo turystów i pewna droga na zamek. A tu jednak mała pomyłka 🙂 Podjechaliśmy po Pałacu w Janowicach Wielkich do miejsca w lesie, z tabliczką Rudawski Park Krajobrazowy i Łukasz mówi że tu pieszo.

Wyszliśmy z auta i dwie ścieżki z różne strony no i już zonk. Widzę babulinka zbiera jagody to zapytam, no więc ona mówi, można tu, można i tu, ale ona to w ogóle jeszcze inną drogą jeździ, no chyba na rowerze 🙂 No ale jak można i tu i tu to wybieramy na czuja jedną z dróg i idziemy. Idziemy i idziemy, a zamek na Gps nam się dziwnym trafem oddala jakoś tam bockiem niż przybliża, mimo że dość ciekawie jest, bo ścieżka edukacyjna nam towarzyszy, to jednak dzień wyjazdu do domu, więc już konie poczuły siano i tak łazić bez celu trochę nie bardzo się chce 🙂

Więc wracamy do auta, wyciągamy z GPS co się da i jedziemy w inne miejsce, tu znów tabliczka Rudawski Park Krajobrazowy, ale do tego jest tabliczka Zamek Bolczów - 0,30 h, no więc jakoś tak to już lepiej wygląda, ruszamy zielonym szlakiem. Zaraz na początku niezła zagwozdka bo znów skrzyżowanie ścieżek i można aż w 3 strony świata iść, ale jako że się nam ludzie pojawili i idą w tym kierunku który i nam się słuszny wydawał, to ruszamy za nimi. W drodze jemy jagódki 🙂

No tak na jagodach i omijaniu kałuż po nocnej burzy zeszła nam droga aż do zamku. A zamek Bolczów to ciekawe, tajemne ruiny, ogólnie udostępnione w sposób wolny i swobodny, można łazić i włazić gdzie się chce, więc korzystamy z tego do woli 🙂 Jak informuje tablica, początki zamku sięgają XIV wieku, a wystawiony został na granitowych skałkach, całkiem słusznej wysokości. Od razu Jura mi się skojarzyła tylko że tam wapienie 🙂

09 lipiec 2014 12:24

Szklarska Poręba - wodospady i dinopark

W Szklarskiej Porębie najbardziej zależało mi na wodospadach, więc od tego zaczęliśmy. Jako że trzeba trochę znów iść, szczególnie do Kamieńczyka, a dzień to był ostatni przed wyjazdem, więc dzieci były trochę zmęczone, dostały małe prezenty na zachętę 🙂 Potem jeszcze obiecaliśmy Dinopark. Trza całe życie kombinować z dziećmi 🙂

Wodospady są piękne, do Wodospadu Szklarki idzie się niedługo, poprzez ładny lasek, po nocnej ulewie, mimo upału, aż woda stała w powietrzu, wszystko parowało, fajnie. Parking był tu za darmo, trzeba kupić natomiast bilet do Karkonoskiego Parku Narodowego.

Z Wodospadem Kamieńczyka sprawa wygląda inaczej. Tu parking płatny, potem trzeba dość długo iść pod górę, około 30 minut, za Park się nie płaci, ale za wejście na obszar wodospadu, otrzymuje się kaski i po metalowych schodach schodzi ponad rzekę i dochodzi do miejsca widokowego na wodospad. Malowniczo i ciekawie! Niedaleko parkingu można też podejść do wysokich Kruczych Skał - zagospodarowanych na sporty ekstremalne, naprawdę dla ludzi o mocnych nerwach 🙂

Przez centrum Szklarskiej tylko przespacerowaliśmy i udaliśmy się do Dinoparku, łamiąc się czy wchodzić, bo ewidentnie się na burzę zbierało. No ale obiecaliśmy. Kasę zabuliliśmy i idziemy, wszystko ok, nie jest zły ten dinopark, tylko denerwujące to, że bilety nie aż tak tanie, a to, co najciekawsze, płatne osobno, kolejka dla dzieci - płatna - małpi gaj - płatne, no to za co się płaci, za kilka modeli, namiotów i tablice. Gdyby po jednym przejściu w Małpim Gaju i jednej przejażdżce kolejką dodali do biletu to znacznie bardziej zadowoleni wszyscy by wychodzili, a my nawet nie zdążyliśmy skorzystać porządnie z darmowych atrakcji, bo je zalał nam deszcz. No cóż 🙂

08 lipiec 2014 09:50

Karpacz i Kowary

Na Śnieżce spędziliśmy cały dzień i nie mieliśmy wtedy czasu ani tym bardziej sił, żeby zwiedzić Karpacz a nie mogliśmy go sobie podarować więc w niedzielę wybraliśmy się na spacer do Karpacza i pobliskich Kowar, bez większych planów.

Oczywiście kolejny wodospad musieliśmy zaliczyć 🙂 Tym razem Dziki Wodospad, urokliwy jak i inne. Potem poszliśmy na deptak, muszę przyznać i mam nadzieję, że nikogo nie urażę, że Karpacz jako miasteczko, nie licząc atrakcji, bardziej mi się podoba niż Szklarska Poręba, która jest trochę rozstrzelona. W Karpaczu jest ładny długi deptak i odwiedzając go wiadomo, gdzie trzeba iść, by to miasto sobie pooglądać 🙂 Na dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się na Skwerze Zdobywców, to dla mnie miejsce bardzo ciekawe i ważne, bo uwielbiam sobie poczytać o górach wysokich i jest mi to bliski temat. Więc z "Wandą" musiałam sobie zrobić zdjęcie 🙂 Fajny na deptaku był wąż z wodą puszczony, żar się lał z nieba więc to była uciecha 🙂

Po Karpaczu wybraliśmy się do Kowar, jakiż kontrast Karpacz tłumny i gwarny i totalnie ciche Kowary, choć Starówka mnie oczarowała bardzo ładna. Dobrze, że jednak wyszliśmy z auta bo się łamaliśmy, upał, zmęczenie i jeszcze Dominika usnęła... Dlatego sobie Park Zabytków DŚ odpuściliśmy podjechaliśmy tylko do 3 pałaców, bo były na wykazie Doliny Pałaców i Ogrodów ale specjalnie nie ma co polecać - 1 to hotel Pałac Smyrna, drugi pałac Ciszyca w złym stanie i zamieszkany, a trzeci najładniejszy ogrodzony i tak ukryty, że nijak dojrzeć a co dopiero dojść 🙂

06 lipiec 2014 15:06

Śnieżka zdobyta!

Plan Śnieżki na wypadzie w Karkonosze rodził się powoli w mojej głowie na długo, zanim wyruszyliśmy na wakacje, najpierw nieśmiało, potem już głośniej zaczęłam o tym mówić, ale do końca nie było to realne, szczególnie jak wcześniej na wodospad Podgórnej Dominika nie miała wielkiej ochoty chodzić. Ale tak zmobilizowaliśmy dzieci, że w piątek rano, przy pięknej pogodzie postanowiliśmy zaatakować najwyższy szczyt Karkonoszy - Śnieżkę (1602 m n.p.m.). Jak podjechaliśmy do Karpacza i już do Wanga się Dominika zmęczyła, bo upał był od samego ranka, to dopadły mnie czarne myśli, ale nie wolno się poddawać. Zapał był, cukierki w nagrodę, obietnic co nie miara i idziemy 🙂 Poskutkowało, nasza młodsza zebrała w sobie nieoglądany dotąd pokład sił i szła, jedną z nagród, jak się okazało najważniejszą dla mojego dziecka okazało się pomalowanie paznokci za chodzenie bez noszenia 🙂 Najpierw 1/4 drogi, która jak się okazało na końcu, była jakąś 1/8 🙂 Długi postój, nie pierwszy, nie ostatni 🙂 Mieliśmy ze sobą krokomierz, który narastał z każdą chwilą, najgorszy dla nas okazał się odcinek spod Strzechy Akademickiej do Domu Sląskiego. Potem zaatakowaliśmy ostrym podejściem pod górę i jest! Śnieżka zdobyta! Gratulacje i całusy! 🙂 Krokomierz naliczył 13.400 kroków! Zajęło nam to 4 godziny, całkiem sporo 🙂 W sumie tylko niewielki kawałek Dominika spędziła na baranie, należą jej się wielkie gratulacje zresztą obiecałam jej pochwałę na Polskich Szlakach 🙂

Ze Śnieżki już schodziliśmy drogą bardziej płaską do okółka, Dominika nam padła ze zmęczenia i trochę przysnęła, więc pod Domem Śląskim przysiedliśmy, żeby Łukasz tobołka nie musiał nosić za daleko 🙂 Potem już na nóżkach poszliśmy dalej, znów przez Schronisko Samotnię, gdzie poza samą Śnieżką podobało mi się najbardziej. Szlak w tym miejscu też malowniczy. Od ławeczek do kościółka Wang już z nogi na nogę się tułaliśmy, nie tylko Dominika, ale wszyscy mieliśmy dość, po kamieniach nogi odbite, brzuchy wytrząśnięte 🙂 I wreszcie koniec, w sumie 30 tys. kroków, prawie 8 godzin w trasie, 9 km. Ale mega szczęśliwi wykonaliśmy najtrudniejszy plan na tej wyprawie 🙂

A i pogoda nam odpłaciła za trud, bo Śnieżka, która w roku około 300 dni jest zamglona i zachmurzona, czyli prawie zawsze, była podczas naszej wycieczki na czyściutkim niebieskim tle błękitu nieba, a i huraganowe wiatry zwykle na Śnieżce, tylko chciały nam urwać głowy, a nie urwały 🙂

04 lipiec 2014 19:15

Jelenia Góra

Po porannym spacerze do Wodospadu Podgórnej po południu wybraliśmy się do Jeleniej Góry - pięknego miasta u podnóża Karkonoszy, z Cieplicami uzdrowiskowymi i zabytkową Starówką. Taka nam się analogia nasunęła, że Jelenia jest jak Bielsko-Biała - ostatnie duże miasto przed górami, a Karpacz i Szklarska Poręba jak Szczyrk i Wisła, już górskie popularne kurorty 🙂

Starówka Jeleniej mnie urzekła, o czym już wiedziałam z Waszych relacji, śladami Mokunki poszliśmy do dziwnego IT - zabytkowego tramwaju 🙂 Ale również Cieplice są bardzo piękne, parki idealne na spokojne spacerki przy ładnej pogodzie i przesiadywanie na ławeczkach, co kuracjusze licznie czynili 🙂

03 lipiec 2014 14:30

Wodospad Podgórnej

W Zachełmiu tak fajnie mieszkaliśmy wysoko z cudnymi widokami, że trzy dni pobytu spędziliśmy na wycieczkach pieszych górskich, pierwsza z nich to była właśnie na wodospad Podgórnej, w sumie 10 tys. kroków w obie strony, taka miła przechadzka. Szliśmy cały czas zielonym szlakiem aż do pięknego Wodospadu, który jest trzecim co do wielkości wodospadem w polskich Karkonoszach. Choć miejscowość maleńka, to wodospad jest popularny wśród turystów, i nawet kilku spotkaliśmy na szlaku.

I wracając z Wodospadu przytrafiła nam się przygoda z pieczątkami, bo, jak się okazało mylnie na Polskich Szlakach zaznaczyłam Chybotka, no nie tak bardzo mylnie, co powtarzalność nazw zrobiła mi psikusa. Bowiem Łukasz idący z komórką z naszą aplikacją mówi jest tutaj Chybotek, to ja mówię do Natalki super, będzie pieczątka, bo przecież dobrze takie zdjęcie pamiętam Wasze, z Chybotkiem i z pieczątką. Tyle że zaznaczyłam tutaj w Przesiece Chybotka, który jest w Szklarskiej Porębie. Chybotek tutaj zaznaczony okazał się w ogóle Kamieniem Walońskim, a Chybotek tutejszy okazał się czym zupełnie innym czego oczekiwałam, długo go szukaliśmy po łąkach, bo żaden z kamieni nie miał pieczątki, a przecież miała być i Natalia chce pieczątki i ja, a tu ni ma, dziaduszek z sąsiedztwa w końcu mówi że to ten kwadratowy kamień, trochę zdziwiony że go w ogóle szukamy, no i w ten sposób musiałam odpuścić, a Natalka zawiedziona nie zobaczyła pieczątki. Także muszę zaraz poprawić na Polskich Szlakach tę sprawę z Chybotkami 🙂

03 lipiec 2014 09:28

Zamek Grodziec od środka i Złotoryja

Znów wracam do trasy dojazdowej w Karkonosze 🙂 Nocleg spędzaliśmy w Złotoryi, którą zwiedziliśmy podczas porannego spaceru, skorzystaliśmy z możliwości i z biura IT wzięliśmy kluczyk do Baszty Kowalskiej, którą można samodzielnie zwiedzać. Ze szczytu roztacza się ładny widok na miasto. Starówka Złotoryi z bliska tez bardzo ładna.

Później zajechaliśmy na piękny zamek Grodziec, w miejscowości Grodziec koło Zagrodna. Zamek jest stary i bardzo piękny, jak ktoś lubi takie stare gotyckie mury to polecam, w ramach biletu można chodzić po dziedzińcu, wejść na drewniane balkony, wejść na wieżę, odwiedzić komnaty we wnętrzu i zejść do piwnic, gdzie czeka wystawa narzędzi tortur. Wnętrza bardzo klimatyczne, te kamienne ściany wspaniałe, choć trochę tam chaos wystawowy 🙂 Aha jeszcze korytarzami przechodziliśmy ciemnymi, i łazienkę dawną można zobaczyć, od razu łazienkę, dziura w kamiennej płycie i sru 🙂

Na dziedzińcu scena, ławki do spoczynku, sklepik z pamiątkami, no i turyści - fajne miejsce na turystycznej mapie Polski!

02 lipiec 2014 14:41

Jawor

Po drodze w Karkonosze odwiedziliśmy też Jawor ze słynnym Kościołem Pokoju. To jeden z trzech kiedyś istniejących i jeden z dwóch zachowanych do dzisiaj Kościołów Pokoju. Ten drugi to oczywiście kościół w Świdnicy wpisany na listę UNESCO.

Kościół Pokoju w Jaworze to piękna i potężna budowla jak na tego typu obiekt. Już okoliczności powstania i fakt, że nadal te kościoły istnieją jest fenomenem, bowiem z założenia kościoły pokoju miały powstać z dala od wioski i z nietrwałych materiałów - drewna gliny i słomy! Było też wiele innych ograniczeń. A te kościoły nie tylko że nadal istnieją, ale jeszcze zachwycają swym wyglądem! Wnętrze kościoła w Jaworze robi wrażenie, za zwiedzanie się płaci, potem można chodzić i słuchać przy okazji historii z radia. Polecam wstąpić tutaj nie tylko przypadkiem 🙂

Sam Jawor poza kościołem pokoju nie jest jakiś porywający, tzn. obiekty ładne są, tylko dość mocno zaniedbane, szkoda. Jest zamek, obdrapany, a duży i w ładnym kształcie i jest Rynek, całkiem przyjemny, ale też lata świetności raczej ma za sobą w obecnej chwili. Jednak tu ciekawostka, szczególnie miła dla nas 🙂 Ratusz w Jaworze jest bardzo podobny do naszego Ratusza tarnogórskiego, może nie wykończeniem i materiałem, ale bryłą, czyli kształtem.

02 lipiec 2014 14:09

Legnica

Legnica to piękne historyczne i zabytkowe miasto na Dolnym Śląsku, odwiedziliśmy je w trasie w Karkonosze, bo szkoda byłoby je pominąć będąc tak blisko 🙂

Bardzo spodobała mi się Legnica, tym bardziej że przywitała nas piękną pogodą. Zaparkowaliśmy pod Wieżą Bramy Głogowskiej i pod zamkiem, który sobie obeszliśmy na ile się dało, kaplica niestety była niedostępna już. Spod zamku zrobiliśmy spacerek po Starówce najpierw pod Kościół Mariacki - bardzo okazała budowla gotycka, świątynia ewangelicka, potem dalej, już z lodami, bo upał straszny szliśmy w kierunku katedry, też gotyckiej, to już kościół katolicki Św. Piotra i Pawła. Wnętrze monumentalne. Obok katedry stoi z jednej strony Nowy Ratusz - piękna budowla, a z drugiej strony Stary Ratusz, też ciekawy, tym bardziej że przykleiły się do niego urocze kramy śledziowe, tzw. Śledziówki, które przywiodły mi na myśl domki budnicze z Poznania.

Dalej odwiedziliśmy też barokowy kościół Św. Jana, gdzie Pan wpuścił nas do Mauzoleum Piastów. Pod barokową Akademią Rycerską (Muzeum Miedzi) zawróciliśmy, widząc Wieżę Chojnowską, ale trochę zeszpeconą, bo zmieniona kiedyś na budynek mieszkalny i w starych gotyckich murach wykuto okna. Ten widok średnio przypadł mi do gustu 🙂

01 lipiec 2014 14:52

Park Nauki i Ewolucji Człowieka

Muszę się pochwalić, że zostaliśmy zaproszeni jako dziennikarze na oficjalne otwarcie wspaniałego nowego obiektu w obrębie Jura Parku Krasiejów. To Park Nauki i Ewolucji Człowieka - najnowocześniejsze Muzeum Ziemi w Europie.

To trzeba zobaczyć na własne oczy, choć opowiadać można wiele, efekt warto poznać na żywo 🙂 Mieliśmy okazję słuchać człowieka z pasją, dzięki któremu to Muzeum powstało - to doktor Andrzej Boczarowski, którego głowa i wyobraźnia taką wizję najpierw stworzyła, a później jego ręce przelały na papier wiedzę i wspaniały pomysł. Dalej pracę wykonali artyści tworzący bohaterów tego Parku, a wszystko za sprawą Pana Piotra Lichoty - Prezesa Stowarzyszenia Delta, które otwarło wszystkie 3 JuraParki w Polsce - Krasiejów, Bałtów i Solec Kujawski.

Park Nauki i Ewolucji Człowieka to miejsce niezwykłe, tak innowacyjnej technologii w Polsce jeszcze nie było, a pozwoli ona przenieść się nie tylko w czasie, ale w przestrzeni, przygoda zaczyna się 66 mln lat temu, kiedy żyły a później nagle wyginęły dinozaury. To wszystko jest tutaj niezwykle autentyczne, bo poparte nauką, wiedzą i prawdziwymi znaleziskami, bowiem w Krasiejowie od lat prowadzone były wykopaliska, a więc to od nich wszystko się zaczęło, podobnie jak w Bałtowie. To wyróżnia JuraParki na tle innych dinoparków w Polsce. Naprawdę polecam odwiedzić to miejsce!

Jeszcze muszę wspomnieć o konferencji i oficjalnym otwarciu, konferencja odbyła się rano, właśnie z udziałem dra Boczarkowskiego i P. Piotra Lichoty, a o 16.00 odbyło się oficjalne otwarcie z ich Rodzinami i przedstawicielami władz Ozimka, Bałtowa i Solca Kujawskiego. Prowadzącą była Anna Popek, na koniec wreszcie wstęga została przecięta i mogliśmy odwiedzić Park, na co czekaliśmy już od rana, choć nie nudziło nam się, bo zwiedzaliśmy wszystkie atrakcje JuraParku, o czym już w kolejnej opowieści 🙂

28 czerwiec 2014 22:37

JuraPark Krasiejów

W ramach całego Press Tour związanego z otwarciem Parku Nauki i Ewolucji Człowieka zwiedzaliśmy też cały JuraPark Krasiejów. To wspaniałe miejsce dla całej rodziny, najpierw odwiedziliśmy Oceanarium, gdzie w ciemności mogliśmy oglądać podwodne stworzenia, całkiem przedziwne i prehistoryczne, na koniec jeden z nich się na nas rzucił 🙂

Później przyszła kolej na Tunel czasu - jedyne takie kino z filmem oglądanym z kolejki turystycznej - bardzo fajna sprawa, tutaj dowiedzieliśmy się, jak powstało życie na Ziemi. Wprost z Tunelu, Pani przewodnik, bardzo sympatyczna i z ogromną wiedzą poprowadziła nas na ścieżkę dinozaurów, w Pawilonie Uniwersytetu oglądaliśmy autentyczną skamieniałonośną warstwę skał, z kośćmi zwierząt kopalnych. Potem oglądaliśmy na ścieżce bardzo realnie wyglądające dinozaury, podpisane i naturalnej wielkości. Niektóre naprawdę ogromne. Jeden z tych akurat niewielkich w członie nazwy ma Opole, bo właśnie tutaj został odkryty.

Na terenie JuraParku Krasiejów są też punkty gastronomiczne, plac zabaw, lunapark i inne atrakcje. JuraPark to nie tylko zabawa, ale też nauka!

28 czerwiec 2014 20:08

Żywiecki Park Etnograficzny czyli Skansen w Ślemieniu

W niedzielę po Odpuście w kościele ślemieńskim wybraliśmy się do Skansenu w Ślemieniu, czyli do Żywieckiego Parku Etnograficznego. To piękne miejsce w cudnej scenerii górskiej stanowi najmłodszy skansen w Polsce, wciąż jeszcze się organizuje i powstaje, ale można już tutaj sporo zobaczyć a jeszcze więcej się dowiedzieć.

Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem, w naszym wypadku przewodniczką, która bardzo ciekawie opowiadała nam o dawnym życiu na Ziemi Żywieckiej, o budownictwie, pracy i życiu codziennym i społecznych ciekawostkach. W autentycznych zabytkowych chatach prezentowane są różne wystawy, wśród autentycznego lub zrekonstruowanego wyposażenia. Wszystko bardzo gustownie urządzone.

Jest mieszkanie bogatego chłopa, jest oryginalna apteka, jest chata zielarki. W każdej chałupie kuchnia - najważniejsze miejsce w domu, alkierz, czyli sypialnia, i miejsce dla zwierząt, z klepiskiem. Są studnie, piwniczki, jest też lamus, czyli spichlerz księdza, obok którego niedługo ma też stanąć drewniany kościółek, przed którym na brukowanym placu będą odbywać się jarmarki. Wielka dbałość o autentyczność sprawia, że prawdziwie można się tu przenieść w czasie. Polecam!

22 czerwiec 2014 11:40

Góra Żar

W Boże Ciało po procesji mieliśmy w planach iść z Łukaszem na Górę Żar pieszo, no i z dziećmi, potem okazało się, że możemy zostawić Dominikę, to chętnie na to przystaliśmy no bo wiadomo, jaki chodziarz jest z naszej młodszej, a spieszyło nam się dość, bo zaraz potem mieliśmy świętować urodziny mojego taty, bo to się nam tym razem dwa Święta zbiegły 🙂

No ale jak przystało na polskoszlakową tradycję, zaczęłam pobąkiwać, żeby tak urodziny na wyjeździe, inaczej niż zwykle tylko za stołem spędzić, rodzice nawet na to poszli, ale jeszcze siostra została, co pewnie w szpilkach przyjedzie 🙂 No ale i ona przystała na wycieczkę, a że tak wszyscy, a nie wszyscy na to przygotowani, to kompromisem przystaliśmy na kolejkę. No i super, szybko, sprawnie, kolejka bez kolejki, super przejażdżką, a i widoki przy tym przednie. A potem za to spokojnie na grilla zdążyliśmy 🙂

Góra Żar cudna jest, a trakcji tam co niemiara. Oczu oderwać nie mogliśmy od paralotniarzy licznych i kolorowych, a szczególnie tych, co im trochę nie poszło i po kilkunastu metrach w krzakach lądowali 🙂 Jest tor saneczkowy, piękny zbiornik Elektrowni, a za nim Kiczera z wyśmienitym ponoć widokiem, chcieliśmy sprawdzić, ale nie dało rady, kiedy indziej. Tym, co głodni często, w dni takie ludne polecam wziąć ze sobą piknik, bo na frytki ponad 30 minut trzeba czekać i nie na pewno się by dostało, są lody, wata cukrowa, pamiątki, pizza, ale przy takim "targu" co to miał miejsce w Boże Ciało na Górze Żar, trudno było niektóre rzeczy dostać, szczególnie te konkrety.

Tym razem nie było szybowców u podnóża, ale Żar bardzo nas ukontentował 🙂

19 czerwiec 2014 11:11

Industriada w Gliwicach

Jak sobie zaplanowaliśmy, mimo bardzo zmiennej pogody, w ulewie wybraliśmy się do Gliwic na Industriadę 🙂 Najpierw pod Radiostację, gdzie odbywał się piknik z prawdziwego zdarzenia, był zlot zabytkowych samochodów o 14.00, były atrakcje interaktywne, wyrabianie pizzy, dzieci mogły ozdabiać wafle wszelkimi jadalnymi ozdobami, a później je zjeść, co było najfajniejsze 🙂

Niestety, nie można było zwiedzić samej radiostacji, myślałam, że to dobra okazja, no ale trudno. Potem wybraliśmy się do portu, gdzie miały być rejsy statkiem, no i były, ale niestety sporo chętnych, więc na statek trzeba byłoby czekać ponad godzinę, a tyle czasu nie mieliśmy więc sobie tylko po porcie  marinie pochodziliśmy. W Internecie na stronie Industriady nie było napisane, że rejsy są płatne, jak w przypadku innych obiektów, więc trochę się zdziwiłam też ceną, bo dla naszej rodziny byłby to koszt 50 zł, no ale chętnych było sporo 🙂 Następnym razem będziemy na to przygotowani, bo nas rejs zaciekawił 🙂

Dostaliśmy mapkę całej Industriady, szkoda, że to tylko 1 dzień, bo chętniej bym z więcej ofert skorzystała 🙂

14 czerwiec 2014 13:14

Industriada już w sobotę!

W najbliższą sobotę 14 czerwca rusza Industriada - jedyny taki Festiwal promujący dziedzictwo przemysłowe! Każdego roku Szlak Zabytków Techniki woj. śląskiego zaprasza na imprezę plenerową, która prócz zwiedzania ciekawych zabytków industrialnych oferuje liczne dodatkowe atrakacje, zabawy, konkursy, wystawy i koncerty. Na zwiedzanie niektórych zabytków trzeba wcześniej się umawiać, ale warto zainteresować się tym fantastycznym Świętem. Kopalnia w Tarnowskich …
11 czerwiec 2014 10:23

Park Śląski i Targi Turystyki

Niedzielny upalny dzień wykorzystaliśmy na spacer po Parku Śląskim, udało nam się przejść zaledwie Promenadę Główną, a i to niecałą. Ten park to naprawdę kolos, a ludzi po prostu mnóstwo, aż to buduje, że tylko ludzi spędza czas na wolnym powietrzu i szuka wszelakich atrakcji. A atrakcji w Parku nie brakuje, prócz stałych płatnych i niepłatnych są też imprezy, koncerty i inne wydarzenia. My odwiedziliśmy przy okazji Targi Turystyki organizowane co roku koło Hali Wystaw Kapelusz, w namiocie. W tym roku pojawiło się sporo regionów, stowarzyszeń i inicjatyw prywatnych, można było zdobyć bezpłatne mapki poszczególnych regionów i foldery, poza tym prezentowane było lokalne rękodzieło i produkty kulinarne. Fajna akcja, wstęp bezpłatny, targi trwały 3 dni.

Chodząc po promenadzie cały czas nam kursowała nad głową Elka - kolejka nizinna zmodernizowana niedawno. Nawet mamy plany się nią przejechać, ale kolejki do kolejki były wczoraj bardzo duże 🙂 Dzieci za to miały najlepszą frajdę kąpania się w fontannie. Po drodze były 3 fontanny z nowymi ponoć rzeźbami - fokami, rybami i pelikanami. Foki były nieczynne, ale dwie kolejne fontanny były całkowicie okupowane przez kąpiące się dzieci, szkoda, że nie dorosłych hehe. Nasze dziewczyny z radością do nich dołączyły jak pozwoliliśmy im zdjęć sukienki.

Polecam Park Śląski, to świetne miejsce, może niekoniecznie w niedzielę, jak ktoś nie przepada za tłumami, ale warto tu przyjechać nieraz, prócz samego Parku czeka Skansen, Zoo, Wesołe Miasteczko, Planetarium, wypożyczalnia sprzętu wodnego i inne atrakcje

08 czerwiec 2014 13:15

Top Atrakcje 2014 - zaskakujące wyniki!

Krajtroterzy wybrali najlepsze polskie atrakcje turystyczne tego roku i trzeba przyznać, że nie obyło się bez niespodzianek! Przesłano prawie 1000 ankiet, a wyniki dostępne są pod adresem: www.polskieszlaki.pl/top/2014/ Spośród polskich miast najlepszym okazał się Sandomierz, a na drugim miejscu uplasował się Kazimierz Dolny, wyprzedzając Kraków i Wrocław! Najpiękniejszym polskim zamkiem okazał się zamek Krzyżtopór w …
04 czerwiec 2014 09:37

Kraków Stare Miasto

W niedzielę była ładna pogoda, ale były takie tłumy że postanowiłam sobie focenie Starego Miasta zostawić na później, tym bardziej że to był nasz dzień objazdowy. To był mój błąd, bo w poniedziałek i wtorek lało, więc jak tylko przestało, rzuciłam się w wir robienia fot 🙂 Oto galeria trochę smutna pięknego Krakowa 🙂 Nie tylko sam Rynek, ale uliczki poboczne są cudne w Krakowie - św. Jana, Floriańska, Grodzka i najbardziej urokliwa Kanoniczna to tylko wyrywek fantastycznych perełek, jakie oferuje Kraków.

03 czerwiec 2014 13:16

Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie

Kolejne ciekawe Muzeum na naszej trasie - Muzeum Inżynierii Miejskiej na ul. Św. Wawrzyńca. Dla dzieci hitem była nowa wystawa interaktywna Wokół Koła, pokazywała różne zastosowanie koła, ale w sposób bardzo dostępny i zabawny, tak więc mimo deszczu świetnie spędziliśmy ten czas 🙂 Najbardziej podobały nam się tańczące piłki - ich taniec powodował jakby odkurzacz, tylko działający w drugą stronę 🙂

Nam podobała się też wystawa "Z Dziejów polskiej motoryzacji" bo odnaleźliśmy na niej nasze pierwsze samochody rodzinne jeszcze z czasów dzieciństwa 🙂 Szkoda tylko, że tramwaje były nieczynne akurat, ale i tak Muzeum nas bardzo zadowoliło. Trafiliśmy też na czasową wystawę o świetle, różnych żarówkach, barwach widzialnych i niewidzialnych itp. wszystko na bazie ciekawych doświadczeń.

Muzeum Inżynierii Miejskiej jest połączone z Ogrodem Doświadczeń, można kupić wspólne bilety.

03 czerwiec 2014 10:32

Wawel w Krakowie

Będąc w Krakowie, musieliśmy odwiedzić Wawel, i to nie raz, w każdy dzień nogi poniosły nas na to wzgórze będące dziedzictwem narodowym. Słynna katedra i piękny zamek aż przytłaczają historią i znaczeniem w dziejach naszego kraju. Obeszliśmy na zewnątrz co się dało i odwiedziliśmy Smoczą Jamę, żeby dzieciom frajdę zrobić, wstyd się przyznać, bo oboje byliśmy w Smoczej Jamie pierwszy raz 🙂

W poniedziałek natomiast skorzystaliśmy z darmowego wejścia do wnętrz zamkowych, wystawy bezpłatne to Wawel Zaginiony, jak dla mnie fantastyczna sprawa, bo znacznie bardziej wolę te kamienne, surowe wnętrza od komnat urządzonych z przepychem, można tu zobaczyć relikty romańskiej rotundy i różne znaleziska z dawnych wieków czy kamienne ozdoby fasad.

Druga wystawa to Zbrojownia - również bardzo ciekawa, ze Szczerbcem - słynnym koronacyjnym mieczem królów Polski. Ale ciekawe są tu i inne eksponaty, np. przepięknie rzeźbione pistolety, strzelby, ogromne miecze dwuręczne i inne. Polecam, nawet dzieciom się dość podobało. Wielki minus wystaw i katedry - nie można wykonywać zdjęć, chociaż bez lampy by umożliwili, wtedy to nie przeszkadza, a w Podziemiach Rynku bez problemu można robić zdjęcia. To trochę relikt minionej epoki.

02 czerwiec 2014 12:39

Ogród Doświadczeń w Krakowie

W Dzień Dziecka pojechaliśmy sobie do Krakowa na 3-dniową wycieczkę, na szczęście w niedzielę dopisała nam pogoda 🙂 Dzieci miały dużą frajdę w Ogrodzie Doświadczeń w Krakowie - to taki nietypowy park rozrywki, z różnymi urządzeniami ukazującymi prawidła fizyki. Wszystkie urządzenia są opisane i można w pełni wykorzystać ich potencjał a przez zabawę czegoś się również nauczyć. Obszar jest spory, a urządzeń niemało, warto się tam wybrać. Poza tym pyszne naleśniki można zjeść, a w Dzień Dziecka były też dodatkowe atrakcje jak malowanie twarzy 🙂

Osobno płatne są trampoliny, kapsuła i zorbing. Nie tylko dzieci opuszczały to miejsce zadowolone. Ogród Doświadczeń znajduje się w Parku Lotników Polskich, naprzeciw Reala, pod którym najlepiej zostawić samochód.

01 czerwiec 2014 12:43

Aplikacja Polskie Szlaki - wersja 1.0

Dziś w Google Play pojawiła się najnowsza wersja aplikacji Polskie Szlaki oznaczona numerem 1.0.0 W tej wersji wprowadziliśmy wiele nowości. Piękne, płynne mapy dzięki Google Maps, ulepszyliśmy nawigację po aplikacji, wprowadziliśmy możliwość rejestracji przez program oraz dodaliśmy galerię do każdej atrakcji. Z tą aplikacją zwiedzanie stanie się o wiele przyjemniejsze. Zachęcamy do pobierania. …
22 maj 2014 08:47

Top Atrakcje 2014 - Finał

Rozpoczynamy finał zabawy Top Atrakcje 2014. Spośród wszystkich podkategorii wybraliśmy po dwie atrakcje z największą liczbą głosów i otwarliśmy finałowe głosowanie. Wybierzmy razem najpiękniejszą atrakcję turystyczną roku 2014 w czterech kategoriach: miasta i miejscowości, zamki i pałace, krajobraz i parki rozrywki. Spośród głosujących rozlosujemy 5 turystycznych kart rabatowych Krajtroter. Zapraszamy do głosowania! …
16 maj 2014 13:41

Tychy

Byliśmy już kiedyś nad Jeziorem Paprocany w Tychach jak byliśmy w zameczku Promnice, ale z jeziorami to jest tak, że trzeba wiedzieć, od której strony wjechać, żeby było ciekawie, no i wtedy nie było zbyt ciekawie, za to tym razem trafiliśmy wybornie. Nad jeziorem mnóstwo ludzi, niedziela turystyczno-rodzinna, a i samo miejsce bardzo ładnie zagospodarowane, widać że z pomysłem i niedawno rewitalizowane.

Wspaniały plac zabaw, bardzo duży, jak nasze dziewczyny stanęły przed nim, to nie wiedziały, co ze sobą począć i gdzie uderzyć 🙂 Park wokół jeziora też ładny, z parkiem linowym, jezioro z plażą i molo. Fajne miejsce na wypoczynek, a auta z całego Śląska, pewnie sporo przejazdem do domu, tak jak my 🙂

Potem podjechaliśmy pod Browar, wiedziałam, że w niedzielę nieczynny, poza tym trzeba być pełnoletnim, żeby zwiedzać. Potem jeszcze na Rynek, który okazał się ładny, z fontanną. Przynajmniej trochę poznaliśmy to miasto, dzieci zobaczyły trolejbusy. I wszędzie tu obecne wieżowce 🙂

Zapomniałam dodać, że jeszcze przed Tychami wstąpiliśmy do pałacu Kotulińskich w Czechowicach-Dziedzicach - pięknie odrestaurowany historyczny pałac - obecnie hotel i restauracja.

04 maj 2014 13:03

Wisła

Najpierw udaliśmy się na deptak, bo w sumie tyle razy byliśmy w Wiśle, a jakoś nie mam zdjęć z centrum. Odwiedziliśmy dobrze zaopatrzoną i poinformowaną Informację Turystyczną w Domu Zdrojowym, pooglądaliśmy mnóstwo rękodzieła. Kupiliśmy oczywiście magnesik, aniołka i coś tam jeszcze dla dzieci. Pod amfiteatrem zjedliśmy pyszne pajdy ze smalcem, ja wyjątkowo wzięłam nie z ogórkiem a z pomidorkiem, świetny wybór polecam! 🙂

Potem Wisła Czarne, moja ulubiona, z wodospadem, jeziorem i przyrodą, a potem nasz główny cel - Dolina Białej Wisełki! Już tam byliśmy dwa lata temu, ale jeszcze śnieg zalegał to tu to tam i doszliśmy wtedy w sumie niedaleko 🙂 Teraz naszym celem były Kaskady Rodła, oczywiście Barania Górą, na którą tędy prowadzi szlak jeszcze poza naszym zasięgiem. Nawet Kaskady były sporą trudnością dla naszej najmłodszej, która dziś kończy 5 latek 🙂 Ale jakoś dała radę, częściowo za namową, częściowo małym szantażem, a częściowo na barana 🙂

Piękna dolinka, wspaniałe widoki i pogoda się udała wyjątkowo jak na tą Majówkę, która niespodzianki niezbyt miłe szykowała dla nas w dalszej części wyjazdu Majówkowego 🙂 Wycieczka bardzo udana, na koniec jeszcze oscypka kupiliśmy.

01 maj 2014 13:59

Goczałkowice-Zdrój i okolice

To jeszcze nieprawdziwa Majówka, bo ostatni kwiecień, ale jako że pogoda zmierzała ku złemu, a raczej prognozy, postanowiliśmy wyjechać dzień wcześniej i skorzystać z ciepełka i słońca. Po drodze mieliśmy Goczałkowice i tak też się stało, znamy to miejsce tylko z jeziorka, a to i tak słabo, więc chcieliśmy trochę tam połazikować głębiej. Bardzo ładne zaciszne Uzdrowisko, jedynie kuracjusze korzystali z gorących promieni słonecznych, odpoczywając na ławkach, cisza i spokój, świetne miejsce dla spragnionych relaksu z dala od zgiełku.

Nie bylibyśmy sobą, gdyby tak tylko jedno miasteczko, kilka obiektów innych musieliśmy też na mapie odnaleźć - piękny kościółek Św. Marcina w Ćwiklicach koło Pszczyny, leży on na Szlaku Architektury Drewnianej, niestety wnętrze niedostępne, bo remont, ale z zewnątrz już ładnie się prezentuje. Całkiem niedaleko przystanęliśmy też przy Warowni Pszczyna, już kilka razy chcieliśmy podjechać, a dopiero teraz się udało, jednak trochę rozczarowanie, bo żeby wejść na teren obiektu - dukaty potrzebne, a 1 dukat 10 zł, no, żeby tak na chwilę wejść i 40 zł zostawić to nie bardzo, więc tylko z zewnątrz pooglądaliśmy.

30 kwiecień 2014 13:05

Top Atrakcje 2014

Zapraszamy wszystkich Krajtroterów do zabawy Top Atrakcje 2014. To już kolejna edycja, a polega ona na tym, abyśmy wspólnie wybrali najlepszą atrakcję w Polsce na ten rok! Zabawa przebiega w dwóch etapach, w pierwszym wybieramy atrakcje w poszczególnych kategoriach: Miasta, Krajobrazy, Zamki i Pałace oraz Parki Rozrywki, a następnie w drugim etapie wśród zwycięskich atrakcji w kategoriach wybierzemy Top Atrakcję …
25 kwiecień 2014 12:56

Życzenia Wielkanocne

Spokojnych a przy tym radosnych Świąt Wielkiej Nocy życzy Redakcja portalu. Smacznego jajka i mokrego Dyngusa ! …
19 kwiecień 2014 20:30

Piknik Ekologiczny - OPN

Piknik Ekologiczny w Ojcowskim Parku Narodowym - 26-27 kwietnia 2014 W ramach projektu "Czyste Góry- Czyste Szlaki" w dniach 26-27 kwietnia 2014 w Ojcowskim Parku Narodowym odbędzie się rozruch wiosenny połączony z porządkami na szlakach. Na parkingu pod ruinami zamku w Ojcowie, przy wjeździe na teren parku na Złotej Górze (w zielonej budce poboru opłat za parking) …
09 kwiecień 2014 09:28

Przemyśl

Przemyśl to piękne zabytkowe miasto, najstarsze w okolicy i jedno z najstarszych w całej Polsce. Ponoć przypada tu najwięcej kościołów na jednego mieszkańca. Łatwo w to uwierzyć spacerując po starówce, bowiem zbliżając się do jednego kościoła, następny ukazuje się w tle. Sporo świątyń odwiedziliśmy, nie tylko "naszych" czyli rzymskokatolickich, bowiem są tu czynne cerkwie i świątynie greckokatolickie, zachowały się też synagogi, choć nie wszystkie. Ciekawy jest Rynek w Przemyślu, nierówny całkowicie, ale przysparza mu to uroku.

Najciekawszym zabytkiem Przemyśla jest jednak zamek kazimierzowski, wznoszący się na wzgórzu, niestety pamiątki jeszcze nie działały i bardzo spokojnie tu było, zresztą w całym Przemyślu, zupełnie inaczej niż w Rzeszowie. Na szczęście na Rynku działała IT i kupiliśmy magnesik 🙂

05 kwiecień 2014 13:50

Zamek w Krasiczynie

Z wszystkich miejsc, jakie odwiedziliśmy podczas wycieczki na Podkarpaciu, najbardziej zauroczył mnie zamek w Krasiczynie. Mieliśmy szczęście zwiedzać go bardzo dokładnie, choć nie szczyci się wspaniałymi wnętrzami, to właśnie takie zamki lubię, z tajemnicą i surowe. Jego budowę rozpoczął w XVI wieku Stanisław Krasicki, ale znaczącym właścicielem, który przyczynił się do rozwoju zamku był Marcin Krasicki.

Z zewnątrz zamek w Krasiczynie przez kilkadziesiąt ostatnich lat był odnawiany, w efekcie czego prezentuje się wspaniale, dziedziniec mnie zachwycił. Może każdy wie, że zamek otaczają 4 baszty, ale pewnie nie każdy wie, dlaczego każda jest inna. Każda bowiem powstała dla kogo innego. Dziś dla turystów podczas zwiedzania niedostępna jest tylko jedna baszta - królewska. Mieszczą się w niej hotel i biura. Baszty wybudował wspomniany już Marcin Krasicki.

05 kwiecień 2014 12:33

Jarosław i Przeworsk

Jarosław już w średniowieczu leżał na styku trzech wyznań i kultur - polskiej, ruskiej i żydowskiej. Do dzisiaj stoją tu cerkwie i synagogi, jest też kirkut. Piękna jest cerkiew Przemienienia Pańskiego, wspaniała jest kolegiata, ale najbardziej urokliwa budowla to Ratusz jarosławski, stojący pośrodku ładnego Rynku. Na placu tym przykuwa też uwagę Kamienica Orsettich - dziś Muzeum. Bardzo ciekawym miejscem z klimatem jest też zespół klasztorny panien benedyktynek.

Jarosław to chyba jedno z najlepiej opisanych miast, jakie odwiedziliśmy do tej pory. Przed każdą budowlą opis obiektu z mapą i zaznaczonym miejsce, w którym się znajdujemy, również na Rynku sporo tablic informacyjnych. Długo działała też IT znajdująca się na Rynku, szkoda wielka, że pogoda nie dopisała, bo ani zdjęcia nie takie, ani wszystkiego nie odwiedziliśmy, bo było nam zimno po prostu, zaczęło wiać i deszcz wisiał w powietrzu. A Jarosław naprawdę jest piękny, polecam!

Niedaleko na trasie leży też Przeworsk, tu już bez takiego zauroczenia, Rynek taki sobie, ale ciekawy Ratusz, dalej efektowna bazylika. Co ciekawe, w Przeworsku znajduje się jedyny w Polsce żywy skansen "Pastewnik", można tu zjeść i zobaczyć ciekawą drewnianą zabudowę. Obok w parku znajduje się Muzeum Pożarnictwa.

05 kwiecień 2014 11:51
Polskie Szlaki - Inspirujące Pierniki
Copyright 2005-2024
Zamów nocleg